Jurek Tomaszczyk:
- Start w rundzie mistrzostw świata to marzenie wielu kierowców, a my właśnie mamy szansę je spełnić, bo piekielnie trudny i wymagający Rajd Niemiec, jest w kalendarzu pucharu Opla Adama. Po zapoznaniu wiemy, że malownicze oesy wokół Trewiru tylko na zdjęciach wyglądają tak niewinnie, a w praktyce są pełne zdradliwych miejsc i różnorodnych pułapek. Przekonują się o tym nie tylko debiutanci, ale także i wielcy mistrzowie, którym zdarzało się nie kończyć zmagań w tej imprezie. Dlatego chcemy podejść do tego startu mądrze, realizując właściwą taktykę. Cel to przejechać jak najwięcej kilometrów, zdobyć jak najwięcej doświadczenia i oczywiście – być na mecie.
Łukasz Włoch:
- Ten rajd jest bardzo długi. To są mistrzostwa świata, czyli rajdy przez wielkie "R". W związku z tym trzeba odpowiednio rozłożyć siły, energię i koncentrację. Ze względu na to, że jest to podwójna runda pucharu to gra toczy się o dwa razy więcej punktów więc tym bardziej trzeba bardzo dobrze oceniać ryzyko, jakie możemy podjąć. Nie jest to łatwe, bowiem tutejsze próby są trudne do opisania. Wiele miejsc na odcinkach wygląda bardzo podobnie, a o tym jak szybko można je przejechać decydują niuanse.
Klasyfikacja ADAC Opel Rallye Cup przed Rajdem Niemiec (21-23 sierpnia):
1. Tannert/Thielen - 152 pkt.
2. Neuville/Kohl – 79 pkt.
3. Vuorisalo/Hellsten – 77 pkt.
4. Tomaszczyk/Włoch - 57 pkt.
5. Madsen/Jensen – 49 pkt.
6. Neumann/Kohring Dr. – 45 pkt.
7. Broda/Danielsen – 43 pkt.
8. Wacker/Braun – 42 pkt.
8. Orth/Fuchs – 42 pkt.
10. Leger/Baehr – 41 pkt.