Do zdarzenia doszło o czwartej rano na drodze Zgorzelec – Jelenia Góra. Kierowca BMW jechał w kierunku stolicy Karkonoszy. Na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad kierownicą, zjechał z drogi, wpadł do rowu i uderzył w drzewo, jedyne na tym odcinku drogi. Na miejscu zginął zarówno 26 – letni kierowca, jak i jego 37 – letni pasażer, również mieszkaniec Świebodzic.
- Przedmioty z auta siłą uderzenia zostały rozrzucone w promieniu 30 metrów. Wrak samochodu przypominał natomiast kołyskę, miał zmiażdżony przód i tył. Strażacy, którzy przyjechali na miejsce by wyciągnąć kierowcę i pasażera, musieli wyciąć dach samochodu oraz część karoserii. Jedną z wersji, którą policja bierze pod uwagę jest też zaśniecie kierowcy. Obecnie jest jeszcze za wcześniej by wydawać opinie na temat faktycznych przyczyn tego tragicznego wypadku – mówi asp. szt. Marek Madeksza, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Lwówku Śląskim.
Przez cały czas na miejscu trwa postępowanie policji i Prokuratury Rejonowej we Lwówku Śląskim. Zabezpieczone zostały śladu hamowania. Z wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca i pasażer BMW mieli zapięte pasy, byli też trzeźwi.
Na trasie nie ma utrudnień w ruchu.