Kilka godzin spędzonych wśród eksponatów MK oraz na wykładach specjalnie przygotowanych przez pracowników placówki bardzo się pogranicznikom przydadzą. – Nie mieliśmy żadnych specjalistycznych szkoleń w tym zakresie i jest to dla nas nowe doświadczenie – mówi kpt. straży granicznej Robert Onoszko.
Walka z przemytem dzieł sztuki to dla strażników granicznych wciąż wielkie wyzwanie, choć znacznie trudniejsze w realizacji po wejściu Polski do strefy Schengen. Ułatwiło to podróżowanie zwykłym ludziom, ale także znacznie łatwiejszy stał się wywóz przedmiotów noszących cechy zabytków. Zjawisko praktycznie wymknęło się spod kontroli.
– Mamy praktycznie związane ręce, bo zatrzymanemu na drodze kierowcy, który przewozi coś starego i cennego, nie udowodnimy, że zamierza ten przedmiot wywieźć. Jest to możliwe tylko w ścisłej strefie nadgranicznej – mówi kpt. Onoszko.
Zwiększenie zagrożenia wywozem dla dzieł sztuki w Polsce potwierdzają pracownicy Muzeum Karkonoskiego. – Są cenne eksponaty szkła w prywatnych kolekcjach. Bardzo bym chciała, aby nie opuściły kraju – mówi Stefania Żelasko, specjalistka w zakresie kolekcji szkła artystycznego i użytkowego. Z kolei handlarze tylko czekają na odpowiednią zwyżkę cen, aby posiadane skarby korzystnie spieniężyć.
Strażnicy graniczni obejrzeli kolekcję szkła w Muzeum Karkonoskim, po której oprowadziła ich wspomniana Stefania Żelasko. Wzięli także udział w szkoleniu z zakresu materiałów archeologicznych, etnografii oraz historii sztuki. To nie koniec cyklu zajęć związanych z zabytkami. Planowane są jeszcze podobne kursy z udziałem konserwatora zabytków oraz w Archiwum Państwowym.