Policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 41–letniego mieszkańca powiatu lwóweckiego podejrzewanego między innymi o niezatrzymanie się do kontroli drogowej i naruszenie zakazu sądowego. Ponadto podejrzewany jest również o kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających.
W poniedziałek (7.10) około godziny 3.00 policjanci na jednym z parkingów w centrum Jeleniej Góry zauważyli pojazd marki BMW na austriackich numerach rejestracyjnych. Z informacji, którą posiadali wynikało, że samochód ten kilka dni wcześniej uczestniczył w kolizji drogowej w Jeleniej Górze, a następnie kierowca uciekł z miejsca zdarzenia.
Kiedy policjanci podchodzili do pojazdu, kierowca gwałtownie ruszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej. Włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, kierowca jednak nie reagował na sygnały do zatrzymania i kontynuował ucieczkę. Policjanci ruszyli za nim w pościg, do którego włączyły się kolejne policyjne patrole. Do zatrzymania doszło zaraz po tym, jak na ul. Wolności kierowca stracił panowanie nad autem, a następnie uderzył w latarnię. Podczas próby zatrzymania kierujący uszkodził dwa policyjne radiowozy. Kierowcą okazał się 41-letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego, który jechał wraz z 39-letnim pasażerem. Zachowanie kierującego wskazywało, że mógł on być pod działaniem środków odurzających. W związku z tym pobrano mu krew do badań. Okazało się, że kierowca posiada aktywny zakaz kierowania pojazdami. Pasażer natomiast posiadał kilka porcji metamfetaminy – informuje podinsp.. Edyta Bagrowska, rzecznik KMP w Jeleniej Górze.
Kierującemu za popełnione przestępstwa grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Jeżeli badanie krwi potwierdzi, że kierował autem będąc pod wpływem narkotyków odpowie również za to przestępstwo. Z kolei 39-letni pasażer odpowie za posiadanie narkotyków za co grozi do trzech lat pozbawienia wolności.