Poważne konsekwencje czekają 50–letniego mieszkańca Jeleniej Góry, który najpierw wypalał kable przy ul. Kasprowicza w Jeleniej Górze zadymiając całą okolicę, a następnie próbował uciec strażnikom miejskim przez rzekę.
Jeleniogórscy strażnicy miejscy zostali wezwani na ulicę Kasprowicza, gdzie według zgłoszenia ktoś paląc ognisko spowodował ogromne zadymienie okolicy.
- Na brzegu rzeki funkcjonariusze zastali mężczyznę wypalającego przewody elektryczne – informuje Artur Wilimek, rzecznik Straży Miejskiej w Jeleniej Górze. - Na polecenie strażników mężczyzna ugasił ognisko, jednak nie zamierzał wyjaśniać skąd pochodziły opalane kable. W pewnym momencie wskoczył do wody i zaczął uciekać na drugi brzeg rzeki. Tam ponownie ujęli go strażnicy – dodaje A. Wilimek.
Na miejsce wezwano policję. Po sprawdzeniu danych osobowych mężczyzny okazało się, że 50- latek był poszukiwany za wcześniejsze przestępstwa.