Na stronie internetowej miasta Karpacz uruchomiono licznik strat jakie ponosi branża turystyczna oraz samorząd w związku z lockdownem wprowadzonym w tej dziedzinie gospodarki.
Według szacunków samorząd miasta pod Śnieżką oraz właściciele tamtejszych obiektów noclegowych i gastronomicznych, stoków narciarskich, wypożyczalni sprzętu oraz inni czerpiący zysk z obsługi turystów, w okresie świąteczno – noworocznym oraz w czasie ferii stracą około 200 milionów złotych. Tymczasem zdaniem samorządowców oraz gestorów ruchu turystycznego dotychczasowe rządowe propozycje pomocy są zdecydowanie niewystarczające i nie obejmują wielu podmiotów.
Umieściliśmy ten licznik na oficjalnej stronie miasta, aby pokazać rządzącym jak wielka jest skala problemu i o jakiego rzędu stratach rozmawiamy - mówi burmistrz Karpacza Radosław Jęcek. - Co sekundę wskazania naszego licznika wzrastają o 38 złotych i 60 groszy. Kwota ta wynika z prostych obliczeń wykonanych na podstawie danych z poprzednich lat. Musimy pamiętać, że spora część ludzi z branży w naszym mieście przez trzy zimowe miesiące zarabia, aby przeżyć przez dalszą część roku. Dlatego czekamy na konkretne propozycje pomocy i wsparcia dla nich - podkreśla burmistrz.