W tym sezonie, po ponad czterech dekadach, „Sługa dwóch panów” wraca na afisz jeleniogórskiego teatru. Bowiem, dokładnie w najbliższy poniedziałek, 16 stycznia, miną 42 lata od premiery jednej z najbardziej znanych improwizacyjnych komedii dell'arte Carlo Goldoniego. Wtedy, za dyrekcji Tadeusza Kozłowskiego, Teatr Dolnośląski był w remoncie, a jeleniogórska wersja „Sługi dwóch panów” wystawiona została na zastępczej scenie w Cieplicach (na zdjęciu).
Wówczas przedstawienie oparte na XVIII-wiecznej komedii reżyserował Włoch Giovanni Pampiglione, wychowanek prof. Bohdana Korzeniewskiego. Wierny tradycji komedii dell'arte Pampiglione zaproponował teatr intensywnego ruchu, pełny gagów, na poły cyrkowy, bardzo żywy, plastyczny i szalenie zabawny. – „Wybierałem się na tę premierę z nadzieją, że jak dobrze pójdzie zobaczę porządne, poprawne przedstawienie; nie spodziewałem się, że zostanę widowiskiem zauroczony” – pisał swego czasu wrocławski krytyk Tadeusz Burzyński na łamach miesięcznika „Teatr”. W przedstawieniu wystąpili wtedy m.in.: Paweł Baldy (Pantalone deBisognosi), Irmina Babińska (Clarice, jego córka) oraz Henryka Dygdałowicz (Truffaldino, służący Beatrice, potem Florinda).
Różniąca się od pierwowzoru obecna propozycja „Sługi dwóch panów”, jest swobodną adaptacją dramatu słynnego komediopisarza. Reżyser przygotowywanego spektaklu - Henryk Adamek, znany publiczności Teatru im. Norwida z realizacji jednego z najpopularniejszych międzypokoleniowych dzieł Karola Dickensa „Scrooge. Opowieść wigilijna”, nie tyle sięgnął po tekst Goldoniego, co - przetłumaczoną przez Jerzego Pabiana - sztukę, którą napisał światowej sławy wybitny austriacki dramatopisarz Peter Turrini, laureat Nagrody Gerharta Hauptmanna, nazwany „dzieckiem postfaszystowskiej prowincji”, przemawiający głosem kontrkultury, znany w Polsce jako autor m.in. „Polowania na szczury”. Jego dramaty, w których występuje po stronie skrzywdzonych i słabszych oraz bezlitośnie obnaża niechęć do wszelkich przejawów odmienności i ksenofobię, od 35. lat wywołują skandale, a publikacje i wystąpienia publiczne bulwersują odbiorców.
Turrini umieścił akcję sztuki w Wenecji w latach dwudziestych XX wieku. Młody Arlekin (tę rolę zagra Robert Mania) u Turriniego to wracający z wojny żołnierz. Szukając jakiegokolwiek zajęcia weteran wojenny na czas karnawału ubrał kostium Arlekina i został sługą ludzi zaangażowanych w prowadzenie mętnych interesów.
W spektaklu zagrają: Katarzyna Janekowicz, Magdalena Kępińska, Iwona Lach, Anna Ludwicka, Marta Łącka, Agata Moczulska, Robert Dudzik, Jarosław Góral, Jacek Grondowy, Andrzej Kępiński, Piotr Konieczyński, , Robert Mania, Bogusław Siwko oraz Tadeusz Wnuk.