Czy w jeleniogórskim szpitalu wojewódzkim, podobnie jak w kilku innych placówkach w kraju, lekarze rozpoczną protest głodowy? Taką sugestię podało Polskie Radio Wrocław.
Rozgłośnia przypomina, że od prawie ośmiu tygodni strajkującymi medykami z Jeleniej Góry nikt się nie zainteresował. Lekarze mówią nie tylko o dyrekcji szpitala, która – ich zdaniem – nie prowadzi merytorycznych rozmów, ale i o właścicielu szpitala, czyli Urzędzie Marszałkowskim we Wrocławiu.
Strajk lekarzy trwa już półtora miesiąca. Część medyków złożyła wypowiedzenia. Inni czekają na rozwój sytuacji na urlopach na żądanie. Szpital pracuje w zasadzie tylko jak na ostrym dyżurze: przyjmuje pacjentów tylko w najpilniejszych potrzebach.
Do tego pod znakiem zapytania leży wypłacalność placówki, bo medycy nie wypełniają dokumentacji dla Narodowego Funduszu Zdrowia.
Lekarze strajkują, bo chcą zarabiać od pięciu do siedmiu i pół tysiąca złotych miesięcznie w zależności od specjalizacji.