Festyn rodzinny JSM z okazji Dnia Dziecka odbył się po raz trzeci, ale po raz pierwszy na placu przy ul. Wiłkomirskiego. Tłumy jeleniogórzan mogły skorzystać m.in. z dmuchawców, basenu z łódeczkami, miasteczka średniowiecznego, malowania twarzy, zabawy wśród baniek mydlanych, fotobudki, warsztatów cyrkowych prowadzonych przez klauna „Rufi Rafi” wraz z pomocnikami, wziąć udział w eksperymentach naukowych, zagrać w szachy wikingów, bule oraz w piłkę nożną lub koszykówkę, a także spróbować swoich sił w nowej grze „Strzelec”.
Najmłodszych zabawiały też chodzące maskotki, tradycyjnie nie mogło też zabraknąć służb mundurowych: było stoisko policji, a strażacy przygotowali basen do gry w piłkę wodną za pomocą węży strażackich. Z kolei straż miejska przygotowała miasteczko ruchu drogowego, a młodsi uczestnicy bawili się klockami lego.
Nieco starsi mogli pomalować sprayem specjalnie przygotowany samochód. Miłośnicy psów obejrzeli pokaz tresury czworonogów, a na scenie niemal bez przerwy swoje umiejętności wokalne i taneczne prezentowały dzieci z jeleniogórskich przedszkoli, a także Jacek Szreniawa z zespołem.
Wieczorem odbyła się dyskoteka dorosłego człowieka.
Jak podkreślał prezes Jeleniogórskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Mirosław Garbowski, nie sposób wymienić wszystkich atrakcji, jakie przygotowano dla najmłodszych oraz ich rodzin. - Najważniejsze jest to, że wszystkie atrakcje są bezpłatne dla dzieci – podkreślał prezes.
Festyn w nowej lokalizacji sprawił, że dostęp do ogromnej liczby atrakcji był swobodny, choć do najciekawszych punktów trzeba było wystać się w kolejce. - Tym razem na Zabobrzu III dlatego, że dwie pierwsze edycje odbyły się na Zabobrzu II – argumentował Mirosław Garbowski.
Festyn organizowany przez JSM był dofinansowany w kwocie 50 tys. zł z jeleniogórskiego budżetu obywatelskiego.