Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 11302
Zalogowanych: 97
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Wojna z gołębiami

Wtorek, 5 czerwca 2007, 0:00
Autor: TEJO
Jelenia Góra: Wojna z gołębiami
Fot. Jelonka.com
Kolce na blokach mają zapobiec inwazji szkodliwych ptaków.

Koniec z plagą gołębi na największym osiedlu w mieście? Wojnę ptakom postanowili wypowiedzieć administratorzy bloków z Jeleniogórskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Orężem są tak zwane „antyptaki” – kolce montowane na szczytach budynków. W założeniu mają ptaki odstraszać i zmuszać do przenoszenia się w inne miejsce.

Gołębie, a raczej ich odchody, niszczą parapety lokatorów, rynny oraz elewacje budynków na osiedlu. – Nie mogę sobie poradzić ze skorupą z ptasich g… – dosadnie mówi Łukasz Florkowski, jeden z lokatorów. – Nie dokarmiam ich, a one i tak okupują mój parapet. Boimy się bakterii, bo przecież gołębie łajno to ich wylęgarnia. A choroby przenoszone przez ptaki są groźne dla ludzi – dodaje pan Łukasz.

– Mieliśmy wiele sygnałów, że ptaki przeszkadzają lokatorom. Wiemy też, jak bardzo niszczą bloki – przyznaje Beata Łapucewicz, kierowniczka administracji Jeleniogórskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na Zabobrzu I. Do administratora były kierowane różne prośby i propozycje, aby pozbyć się niechcianych zwierząt. Ktoś zasugerował nawet rozrzucenie ziarna z trutką…

Na razie sposobem okazały się kolce, jak przekonuje B. Łapucewicz, sposobem skutecznym. Wzorem administratorów z Zabobrza II i III zamontowano kolce na budynkach przy ulicy Paderewskiego i Karłowicza.
Zamówienia wykonuje firma dekarska, która remontuje dachy i przy okazji montuje zabezpieczenia w postaci „antyptaków”. Maty z kolcami nie są tanie. Pokrycie nimi jednego budynku to koszt trzech tysięcy złotych. Spółdzielcy są przekonani, że warto w to zainwestować, ponieważ naprawa zniszczeń wyrządzonych przez gołębie kosztowałaby znacznie więcej.

Mieszkańcy, na których blokach „antyptaki” już są, twierdzą, że nie wszystkie kolce odstraszają gołębie. – Są tak zamontowane, że zwierzęta bez kłopotu siadają między nimi i mają te „antyptaki” w nosie – zwrócił nam uwagę Marcin z Zabobrza II.

Tymczasem maty z kolcami mają trafiać stopniowo na coraz większą liczbę bloków. Administratorzy dalecy są jednak od twierdzenia, że rozwiąże to całkowicie kłopot z ptakami.
– Mimo naszych apeli ludzie nadmiernie karmią gołębie, co przyczynia się do zwiększenia ich populacji. W tym roku jest ona wyjątkowo duża, bo zima była bardzo łagodna – mówi Beata Łapucewicz.
Nieraz samo „karmienie” jest plagą. Lokatorzy sypią ziarno lub zamoczony chleb nie tylko na podwórkach między blokami, ale i pozbywają się tej „karmy” wyrzucając ją przez… okno.
– Lecący z wysokości kilku pięter worek z mokrym chlebem to zagrożenie dla ludzkiego życia i zdrowia. Sama raz ledwo zdążyłam uskoczyć przed taką „bombą” – dodaje B. Łapucewicz.

– Ludzie nie potrafią zrozumieć, że gołąb jest w stanie samodzielnie się wyżywić i pozbywają się gnijącej zawartości śmietników oraz resztek z lodówek serwując je ptakom na obiad. A potem mają pretensje, że gołębi jest za dużo – podkreśla ornitolog Joanna Wiśniewska.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Ile książek w roku czytasz? Audiobooki i e-booki też się liczą.

Oddanych
głosów
631
Jedną
6%
Kilka (3-5)
19%
Dużo (6-12)
17%
Bardzo dużo (więcej niż 12 rocznie)
29%
Czytam od przypadku do przypadku (wolę internet od książek)
9%
Wcale nie czytam książek
21%
 
Głos ulicy
Czy Teatry Uliczne w tym roku się podobały?
 
Warto wiedzieć
Upadek Niemiec: Rząd się rozpadł, a recesja za rogiem
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
Aktualności
Autobusy nie dają rady
 
Karkonosze
Rozszerzenie Karkonoskiego Parku Nadowego – za i przeciw
 
Okiem fotografa
Co popada śnieg, to zaraz stopnieje
 
112
Kolizja z autobusem

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group