Mimo upału, na plac do ćwiczeń (street workout park) przy ul. Komedy-Trzcińskiego przychodzili bardziej i mniej zaawansowani w tego typu ćwiczeniach. Jak podkreślali organizatorzy, każdy się liczy i nie ma znaczenia, czy ktoś podciągnie się jeden raz, czy trzydzieści razy – jak najlepsi spośród jeleniogórzan.
Mężczyźni mieli za zadanie podciągnąć się nachwytem ze zwisu podbródkiem nad drążek, a kobiety podchwytem, bez konieczności jednej sekundy w zwisie. - Celem akcji jest promowanie sportu jakim jest street workout, kalistenika. Zgłosiłem się do tego projektu właśnie w tym celu, żeby promować ten sport, zwłaszcza w Jeleniej Górze – powiedział Rafał Maj, współorganizator, a zarazem jeden z sędziów. - Razem z Rafałem Majem szykowaliśmy się do tego dnia, mamy małą grupkę, która funkcjonuje w Jeleniej Górze – niestety skurczyła się z powodu wyjazdów na studia, ale dalej szukamy chętnych do trenowania – dodał drugi z sędziów, Paweł Mańka.
Międzynarodowy Dzień Podciągania Się w ubiegłym roku zakończył się 30. miejscem Polski w klasyfikacji światowej. W tym roku chciano poprawić wynik. Cały czas spływają wyniki do organizatorów - na chwilę obecną Polacy podciągnęli się 4544 razy (480 uczestników), co daje 9. miejsce.
W Jeleniej Górze 29 osób wycisnęło wynik 419. Bezkonkurencyjni w tej dziedzinie okazują się Łotysze, którzy zdeklasowali wszystkie pozostałe nacje wynikiem 51900 (5329 uczestników). Drugie miejsce w klasyfikacji mają Filipiny (15281 – 201 osób), a trzecie Rosja (13089 – 670 osób).