Uczestników warsztatów powitała oraz przedstawiła osoby prowadzące Małgorzata Nauka z ZTA. – Mieszkamy w zjednoczonej Europie i niemal w każdej chwili możemy udać się na wycieczkę do naszych sąsiadów. Stąd pomysł na językowo-muzyczne zajęcia, dzięki którym poznacie choć trochę Czechów i Niemców. Wszystko z perspektywy wyliczanek – powiedziała.
Kto ich nie zna? Dziś, w dobie Internetu, podwórkowe zabawy są na pewno rzadsze niż jeszcze kilka lat temu, ale wciąż obecne w naszej rzeczywistości. Towarzyszą im „od zarania” wyliczanki. – Entliczek- pentliczek,czerwony stoliczek, na kogo wypadnie, na tego - bęc! – to chyba jedna z bardziej popularnych. Są ich dziesiątki, a może i więcej.
Co ciekawe, ta osobliwa forma wypowiedzi funkcjonuje w każdym języku naturalnym. Niemal nigdy nie niesie ze sobą konkretnego znaczenia w rozumieniu semantycznym. Służy jedynie do wyliczenia i wskazania osoby, której zostanie powierzona jakaś czynność. Musi być rytmiczna. Bardzo często jest dźwiękonaśladowcza.
To wszystko – tytułem wprowadzenia – wyjaśniły dzieciom Bogna von Woedtke i Lidia Lisowicz, które już po raz drugi prowadzą zajęcia edukacyjne w ZTA. Dodały też, że dzieci będą pracowały nie tylko z polskimi wyliczankami, ale i z ich odpowiednikami w języku czeskim i niemieckim. Będą więc rozpocitadla oraz Aufzählreime . – Na ich podstawie zbudujemy przedstawienie, które będzie nawiązywało do zabaw podwórkowych a złożą się na nie etiudy aktorskie – zapowiedziały panie prowadzące. Będzie sporo muzyki i tańca.
Zajęcia praktyczne, jak na każdej próbie, rozpoczęły się od rozgrzewki. Później dzieci wzięły w obroty wyliczanki. Jedno z zadań polegało na wyrażeniu swoich emocji słowami popularnych „kurzych pacierzy” jak niegdyś nazywano te formy wypowiedzi. To wszystko w dwuosobowych scenkach.
W warsztatach „Kwiat paproci” uczestniczą dzieci, którym teatr nie jest obcy. W ZTA pojawili się dziś młodzi aktorzy, którzy wzięli udział w sobotniej premierze „De Regenaratione”: Kasia Skóra, Krzysztof Patronik i Michał Baranowski. Są też adeptki sceny, które uczestniczyły w obydwu edycjach „Lata w teatrze”. Radości z powtórnego spotkania z koleżankami nie kryły: Zuzanna Rzemińśka, Weronika Tobolewska, Aleksandra oraz Joanna Nizwald i Matylda Lisiecka.
Efekt ponad dwumiesięcznej pracy całej grupy oraz instruktorek i pracowników technicznych ZTA publiczność pozna w listopadzie.