Dolny Śląsk: Wypadek w KGHM: zginął górnik
Aktualizacja: Poniedziałek, 23 stycznia 2006, 14:15
Autor: PAP
Wstrząs miał miejsce po godzinie 3.20 na terenie Zakładów Górniczych Lubin, w rejonie Lubina Zachodniego. W strefie zagrożenia znalazło się trzech pracowników. "Nie był to silny wstrząs, ale nastąpił w pobliżu miejsca, gdzie pracowali górnicy. Ze ścian posypały się skały. Odłamki raniły górników ludzi, w tym jednego śmiertelnie" - wyjaśnił Wyborski. Jeden z poszkodowanych górników, najlżej poturbowany, wyszedł ze strefy zagrożenia o własnych siłach. To 33-letni operator. Znacznie poważniejsze obrażenia odniósł 27-letni górnik. Obaj ranni trafili do szpitala. Najpóźniej ratownicy dotarli do trzeciego poszkodowanego. Lekarz stwierdził jego zgon. Był to 35-letni górnik strzałowy, który szedł właśnie na kontrolę odcinka pracy. Mężczyzna, mieszkaniec Lubina, zostawił żonę i córkę. Od 14 lat pracował w lubińskiej kopalni. Przyczyny i okoliczności wypadku bada komisja Okręgowego Urzędu Górniczego we Wrocławiu. Jest to trzecia ofiara śmiertelna w tym roku w kopalniach KGHM. Do tej pory, w 2004 roku, zginęły w nich dwie osoby. Pierwszy górnik poniósł śmierć w marcu w wyniku zderzenia dwóch lokomotyw pod ziemią, a drugi w sierpniu - w wyniku wstrząsu górotworu.