Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 11473
Zalogowanych: 98
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region: Z Karpacza do Kowar – dla serca

Niedziela, 31 marca 2019, 22:20
Aktualizacja: Poniedziałek, 15 kwietnia 2019, 8:07
Autor: Przemek Kaczałko
Region: Z Karpacza do Kowar – dla serca
Fot. Tomek Raczyński
Bieg z przesłaniem – tak można opisać imprezę, która odbyła się w sobotę (30.03) w naszym regionie. Miłośnicy aktywnego trybu życia spotkali się w Karpaczu, aby pokonać dystans ok. 21,5 km (900 metrów przewyższeń) z metą w Kowarach. Organizatorzy I Biegu dla serca chcieli w ten sposób promować profilaktykę układu krążenia i chorób serca.

Wśród mężczyzn zwyciężył Paweł Czerniak z Sosnówki (czas: 1:29:40). Drugi na mecie zameldował się Pavel Brydl z Trutnova (1:32:03), a trzeci Radosław Boniec z Żar (1:37:00). Kolejne miejsca zajmowali: Przemysław Górak (Sobótka), Paweł Sadowski (Janowice Wielkie), Piotr Szumliński (Kraków), Rafał Matyja (Jelenia Góra), Jakub Skudlarski (Wrocław)Maciej Kucharczyk (Choszczno) i Robert Knopek (Gliwice).

Pierwszą kobietą na mecie - na terenie Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. Stanisława Lema w Kowarach - była Karolina Witek z Jarocina (1:51:23), druga była Katarzyna Solińska z Krakowa (1:52:47), a trzecia Kinga Gomołysek z Głuchołaz (1:53:48).

Trasa była bardzo trudna - dużo błota, ślisko, a ja się specjalizuję w ulicznych półmaratonach i biegach na 10 km. Postanowiłem wziąć udział w Biegu dla serca, ponieważ raz na jakiś czas bieg w górach jest potrzebny dla każdego lekkoatlety - mówił Abderrahim Elasri - Marokańczyk z polskim paszportem (tydzień temu był 4. w Półmaratonie Ślężańskim), który na mecie był pierwszy, ale po biegu dowiedział się o karach regulaminowych (2x20 minut) za brak dwóch elementów wyposażenia - folii ratunkowej i dowodu osobistego, przez co spadł w klasyfikacji i zwycięzcą ogłoszono Pawła Czerniaka.
Trasa była wymagająca - techniczne zbiegi, podbiegi, ale takie lubię. Jestem bardzo zadowolony z wyniku - forma rośnie. Najtrudniejszy był podbieg o długości około 400 metrów na ok. 12 kilometrze - jak to się mówi, prawie na czworaka - wyznał Paweł Czerniak (Karkonosz Running Team), który deklaruje, że w edycji jesiennej Biegu dla serca (w październiku) również wystartuje.
Chcieliśmy połączyć dwa miasta, dwie fundacje o zbliżonej działalności. Jesienią bieg będzie miał start w Kowarach, a metę w Karpaczu - powiedział Mirosław Kanecki z Fundacji Slow City z Kowar, która razem z Fundacją Karpacz Sport organizowała to przedsięwzięcie.

Jak mówili organizatorzy, najtrudniejsze na trasie były odcinki na 12 km (400 metrów podejścia) oraz zbieg do Budnik, gdzie osoby, które zaczynają przygodę z biegami górskimi mogły mieć co wspominać...

Chcemy promować badanie serca. Samo uprawianie sportu może nam dać dużo frajdy, ale trzeba pamiętać, że jesteśmy w grupie ryzyka, obciążamy serce - dodał Jakub Nakielski, współorganizator.

Twoja reakcja na artykuł?

2
100%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Ile książek w roku czytasz? Audiobooki i e-booki też się liczą.

Oddanych
głosów
618
Jedną
6%
Kilka (3-5)
19%
Dużo (6-12)
17%
Bardzo dużo (więcej niż 12 rocznie)
29%
Czytam od przypadku do przypadku (wolę internet od książek)
9%
Wcale nie czytam książek
21%
 
Głos ulicy
Czy Teatry Uliczne w tym roku się podobały?
 
Warto wiedzieć
Upadek Niemiec: Rząd się rozpadł, a recesja za rogiem
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
Aktualności
Autobusy nie dają rady
 
Karkonosze
Rozszerzenie Karkonoskiego Parku Nadowego – za i przeciw
 
Okiem fotografa
Co popada śnieg, to zaraz stopnieje
 
112
Kolizja z autobusem

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group