- Tuż przed meczem z Niemcami mieszkańcy Zabobrze zużywali około 320 metrów sześciennych wody na godzinę - mówi marek Szubartowski z PWiK "Wodnik". - W czasie pierwszej połowy zużycie spadło o jedną trzecią, by w przerwie poszybować w górę, a następnie, tuż po niej, znowu spaść do nieco ponad 200 metrów sześciennych na godzinę.
Analizując zużycie wody można dojść do wniosku, że mecz Polski z Ukrainą nie był już dla jeleniogórzan tak ekscytujący. W jego trakcie zużycie wody spadło już bowiem nie o ponad 100 metrów sześciennych, a „tylko” o 70 metrów sześciennych na godzinę.
System monitoringu sieci działa w czasie rzeczywistym. Na co dzień pozwala na uchwycenie właśnie zdarzeń nietypowych i awaryjnych oraz znacznie przyspiesza reakcje na nie.