Środa, 19 lutego
Imieniny: Arnolda, Konrada
Czytających: 8666
Zalogowanych: 88
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Zaczytaj się z Jelonką – 15 lutego

Sobota, 15 lutego 2025, 14:48
Aktualizacja: 15:06
Autor: Książnica Karkonoska
Jelenia Góra: Zaczytaj się z Jelonką – 15 lutego
Panie bibliotekarki i Panowie bibliotekarze z jeleniogórskiej Książnicy Karkonoskiej proponują kolejne tytuły, po które – ich zdaniem – warto sięgnąć. Piszą o nich w swoich recenzjach. Zapraszamy do lektury.

Pamiętniki Adama i Ewy. Mark Twain

Święci czasem schodzą z obrazów, a Adam i Ewa wychodzą z Biblii. W fantastycznym utworze Marka Twaina byli po prostu mieszkańcami Raju, pierwszymi ludźmi na świecie. Adam pojawił się pierwszy, żył spokojnie, w ciszy, na nic nie narzekał, ze wszystkim był pogodzony. „To nowe stworzenie o długich włosach ciągle staje mi na drodze. Czatuje wciąż w pobliżu i podąża moimi śladami. Nie lubię tego”; To Ewa, ich początki były trudne, ona wszystko nazywała, dociekała, oswajała zwierzęta, dużo mówiła, odkryła ogień i podążała za Adamem.

On starał się ją odgonić.

Adam i Ewa niczego wcześniej nie znali, nie mieli na kim się wzorować, wszystko z ich udziałem było pierwsze. Ze wszystkich uczuć po 40 latach najsilniejsza okazała się miłość.

Ewa o Adamie: „Ogród jest utracony, lecz jestem szczęśliwa, gdyż odnalazłam Adama. On kocha mnie jak potrafi, a ja kocham go ze wszystkich sił swej namiętnej natury […] Kiedy zadaję sobie pytanie, dlaczego go kocham, dochodzę do wniosku, że nie wiem i nie pragnę wiedzieć. […] Modlę się, abyśmy zeszli z tego swiata razem – to pragnienie nie zniknie z tej ziemi…”

Adam o Ewie: „Po tylu latach dochodzę do wniosku, że pomyliłem się co do Ewy; lepiej żyć poza Ogrodem z nią, niż w w Ogrodzie bez niej. Z początku sądziłem, że za dużo mówi, lecz teraz zmartwiłbym się, gdyby ten drogi głos zniknął z mego życia. […]
I zdanie, które pięknie podsumowuje pierwszą ludzką miłość:

„Na grobie Ewy Adam: Gdziekolwiek była ona, tam był Raj”. Obyśmy wszyscy trafili do własnego raju.

PS. Mark Twain napisał „Pamiętniki Adama i Ewy” w 1906 roku, z humorem opisał w nich pierwszą parę, wynikające z ich płci różnice w podejściu do świata, role przypisywane kobietom i mężczyznom, wzorowane na tych z początku 20 wieku. Twain nie potknął się nawet wtedy, kiedy Ewa przyniosła do domu dziwne stworzenie. Ta humoreska liczy niespełna 50 stron i według mnie wcale się nie zestarzała.

(JJ)

Drogi mojego życia. Wspomnienia. Marta Hauptmann

On – Carl Hauptmann, i one – Marta i Maria, żona pierwsza i druga. Chciałbym napisać, że to los połączył całą trójkę, ale to raczej Carl, dość świadomie wybrał życie z Marią, zostawiając Martę. I tutaj robi się ciekawie, bo jednak nie do końca – najpierw, bierze kredyt pod zastaw własnego domu, aby wybudować dla Marty nowe miejsce do życia – tak powstaje, tuż obok domu Carla, willa Polny Krzew.

Potem, już po rozwodzie byli małżonkowie spotykają się prawie codziennie, a Marta w dalszym ciągu ma ogromny wpływ na pisarza i jego twórczość. Po jego śmierci relacje pomiędzy paniami popsują się całkowicie, zwłaszcza, że to Marta stanie się, z testamentowej woli Carla, spadkobiercą jego życiowego dorobku, zostawiając Marii w spadku dom.

Nie pierwszy, nie ostatni to przypadek w ludzkiej historii, kiedy trójkę osób łączą więzi niejako z musu, czy też zastanej sytuacji. Trudno nam dzisiaj oceniać, kto stracił najwięcej, a kto zyskał najbardziej w tym osobliwym szklarskoporębskim Ménage a trois. Zajrzeć za to możemy, po części, w duszę Marty Hauptmann dzięki książce „Drogi mojego życia. Wspomnienia”.

Autorka swoje wspomnienia pisała do 1914 r., a następnie uzupełniała je między 1921 a 1924 r. Znaczna część zebranych w książce wspominek, dotyczy jej życia z Carlem do czasu rozwodu w 1908 r. I jest to oczywiście najmocniejsza strona, ale dzięki redakcji naukowej prof. Krzysztofa Kuczyńskiego możemy dowiedzieć się także, co o Marcie pisali i myśleli jej znajomi i przyjaciele. Z kolei w aneksie, znalazło się miejsce na mały słownik nazw geograficznych występujących w tekście czy zapis rozmowy o bohaterce z profesorem.

Wiedząc jak zakończył/nie zakończył się etap wspólnej drogi Marty i Carla, nie zdradzę za dużo pisząc, że i samo życie z artystą nie było dla niej łatwe. Muszę jednak przyznać, że podziwiam hart ducha tej wspaniałej kobiety, która odważyła się na pełnię życia, a przeciwności, które stawały jej na drodze, potrafiła obracać na swoją korzyść.

Książka dostępna w Dziale Regionalnym z Czytelnią Książnicy Karkonoskiej.

(JL)

Szczęśliwy książę. Oskar Wilde, adaptacja i ilustracje: Harry Woodgate (opowiadanie 6+).

Głównymi bohaterami tej opowieści są posąg Szczęśliwego Księcia oraz Jaskółczy Chłopiec. Nieruchomy posąg ze złota, choć przedstawia księcia, który za życia zaznawał samych przyjemności i nigdy w życiu nie widział ludzkiej niedoli, płacze teraz rzewnymi łzami. Na wysokim piedestale widzi całą nędzę swoich poddanych i prosi Jaskółczego Chłopca, by ten zaniósł ubogiej matce rubin z jego miecza. Tak zaczyna się ich współpraca, która z czasem przeradza się w przyjaźń.

Piękne przesłanie tej książki to wskazanie, że bardziej warto zwracać uwagę na ludzkie nieszczęście, któremu można zaradzić, niż na same wspaniałości i cuda tego świata. Prezentowana opowieść dobitnie ilustruje, że prawdziwe szczęście to dawać i być wrażliwym na innych, a dobrym władcą jest nie ten, który okrywa się złotem, tylko wrażliwy na nędzę osób mu poddanych.

Oskar Wild napisał to mądre opowiadanie dla dwóch swoich synów i myślę, że udało mu się w nim zawrzeć więcej prawdy o szczęściu, niż w utworach wielu współczesnych autorów. Harry Woodgate odświeżył treść, nadając jej bardziej atrakcyjny graficznie wygląd. W środku dominuje tylko biel i fiolet, w tych kolorach są zarówno ilustracje, jak i litery. Plusem jest też wyraźna, duża czcionka, którą łatwo będzie odczytywać przed snem. Bardziej barwna jest przyciągająca wzrok żółcią, różami, fioletami i złotem, estetyczna okładka oraz biały, elegancki i pełen zawijasów tytuł.

Polecam „Szczęśliwego księcia” do czytania dla całej rodziny. Każde pokolenie powinno przypominać sobie o tych wartościowych przesłaniach. Tę książkę znajdziecie w Bibliotece Dziecięco-Młodzieżowej w dziale dla najmłodszych.

mkc

Twoja reakcja na artykuł?

9
75%
Cieszy
0
0%
Hahaha
1
8%
Nudzi
0
0%
Smuci
1
8%
Złości
1
8%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

SKOMENTUJ
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować ten artykuł. Zaloguj się.

Czytaj również

Sonda

Czy dostałeś kiedyś mandat za brak biletu parkingowego, czyli za nieopłacone parkowanie?

Oddanych
głosów
125
Nie
62%
Tak, raz kiedyś
29%
Tak, kilka razy
10%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Kiedy Polacy dowiedzieli się, że są Polakami?
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Aktualności
Pijarzy zbierają na organy
 
112
Stłuczka przed szpitalem
 
112
BMW i skasowany przód
 
Karkonosze
Można już jeździć Lolą
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group