Czwartek, 12 września
Imieniny: Marii, Radzimira
Czytających: 12705
Zalogowanych: 74
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Zaczytaj się z Jelonką – 5 sierpnia

Poniedziałek, 5 sierpnia 2024, 15:08
Autor: MJr
Jelenia Góra: Zaczytaj się z Jelonką – 5 sierpnia
Panie bibliotekarki i Panowie bibliotekarze z jeleniogórskiej Książnicy Karkonoskiej proponują kolejne tytuły, po które – ich zdaniem – warto sięgnąć. Piszą o nich w swoich recenzjach. Zapraszamy do lektury.

Człowiek, który znał mowę węży. Andrus Kivirähk

Jeśli dobrze pamiętam, to jest to moje pierwsze spotkanie z literaturą estońską i od razu zachwycające. Książka Kivirähka jest dla mnie jak obraz Hieronima Boscha „Ogród rozkoszy ziemskich” i nie chodzi o samą tresć, lecz o jej wielowątkowość i bogactwo w każdym szczególe.

Otóż historia Leemeta, glownego bohatera, to opowieść o zmianach. Wystarczy bowiem zmienić imię pogańskie na mające rodowód biblijny, by z człowieka lasu stać się człowiekiem wsi i oddać się pod opiekę wszechmocnego Boga i papieża z Rzymu. Ten jeden krok wystarczy, by porzucić mowę węży, życie wśród drzew i zwierząt, szamana, święty gaj i leśne duchy.

Taka bowiem przyszła moda, by orać pole i żywić się chlebem, słuchać pastora i marzyć o byciu rycerzem i innych rzeczach, o których mówią mądrzejsi. Oczywiście, każdy ma prawo do zmiany, autor tego nie neguje. Obnaża jednak mechanizm manipulacji i wyśmiewa skrzywienia ortodoksów, którzy plotą bzdury w obu opisywanych światach. Szalony szaman niczym nie różni się od fanatycznego pastora, wiara w duchy od wiary w opiekuńczą moc poświęconej tasiemki.

Kivirähk odważnie i trzeźwo ironizuje o ludzkiej naiwności i głupocie.Wyraźnie wskazuje, skąd bierze się zło i ludzkie nieszczęścia. A Leemet cóż, jego życie zostało naznaczone, ostatni. Spróbował wszystkiego, widział skutki zerwania przymierza z przyrodą, spotkał na swojej drodze dużo i wielu. Można by tę drogę nazwać wielką przygodą, która na szczęście dobiegła końca.

Trudno mi określić gatunek tej książki, dla mnie to nie fantasy, chociaż pewnie można i tak ją odebrać. Wciąż o tym myślę, dochodząc do wniosku, że dla niektórych Biblia, życie Jezusa, też może się wydać fantasy. To jest droga myślenia, w którą wciągnął mnie Andrus Kivirähk. Zaświeciło nad nią opium Marksa, etnolingwistyka i Bronisław Malinowski, zaczęłam czytać o historii Estonii.
Bajka niebajka i szeregi myśli, jak przy patrzeniu na obraz Boscha. Polecam. Książka dostępna w zbiorach Wypożyczalni.

(JJ)

PS.
Estonia uchodzi za najmniej religijny kraj na świecie. Nazywana jest krajem lasów.

(z cyklu: powtórka z #KryminalnejKotlinyJeleniogórskiej)

Komisarz Ueberschaer i tajemnica Świętego Benedykta. scenariusz Krzysztof Masiewicz, ilustracje Janusz Pawlak (2017) komiks

Jest rok 1919, emerytowany policjant ー komisarz Kurt Ueberschaer ー mieszkający dotychczas we Wrocławiu, postanawia przeprowadzić się do zielonego Kupferbergu (dawna nazwa Miedzianki). Resztę życia planuje spędzić w spokoju, korzystając z uroków niewielkiego miasteczka. Zamierza w końcu oddać się swoim pasjom: sztuce, architekturze oraz górskim wędrówkom. Domek położony w Kupferbergu zdaje się jego azylem, miejscem idealnym, a policyjna przeszłość czymś na zawsze minionym.

Niestety, kryminalne historie dzieją się nawet tu. Kiedy do komisarza zgłasza się tutejszy pastor z nieśmiałą prośbą o pomoc w sprawie skradzionej rzeźby św. Benedykta, spokój znika, jak świeży zapach w zatęchłych sztolniach rozciągających się pod miasteczkiem.

Towarzyszące historii ilustracje wykonane przez Janusza Pawlaka (w świecie komiksu znanym jako Clarence Weatherspoon), sprawiają, że wraz z komisarzem możemy przespacerować się po uliczkach dawnej Miedzianki i dokładnie przyjrzeć się nieistniejącym już zabudowaniom.

(AG)

Tom pierwszy i kolejne dostępne w Dziale Regionalnym Książnicy Karkonoskiej.

Najgorszy tydzień życia. Środa. Eva Amores, Matt Cosgrove

Kolejna część niezwykle pechowego chłopaka Antka Ferta znowu bawi i rozśmiesza, niekoniecznie tylko dzieci i młodzież. Po kolejnym pechowym dniu Antek wraz ze swoim arcywrogiem Marcinem ląduje … na środku morza. Nie powiem Wam jak to się stało, gdyż musiałabym zaspoilerować „Najgorszy tydzień życia. Wtorek” ;)

Zdradzę tylko, że chłopakom udaje się dotrzeć na bezludną wyspę, gdzie czekają na nich nie lada przygody, ale również … skarb. Czy w obliczu zagrożenia Antek i Marcin się pogodzą? Czy odnalezienie skarbu oby na pewno jest dobrym pomysłem? Czy ktoś odnajdzie zagubionych nastolatków?

Trzecia część popularnej, przezabawnej serii Ewy Amores i Matt’a Cosgrove’a napisana jest lekkim, młodzieżowym językiem. Akcja płynie wartko, a coraz to wymyślniejsze, pechowe przygody, które spotykają głównego bohatera, sprawiają, że książkę pochłania się bez chwili wytchnienia. Jestem bardzo ciekawa co autorka wymyśli w kolejnej części, nie mogę się już doczekać. A Wy?
Książka dostępna w Książnicy Karkonoskiej.

(AS)

Twoja reakcja na artykuł?

1
100%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

SKOMENTUJ
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować ten artykuł. Zaloguj się.

Czytaj również

Sonda

Czy Don Kichot powinien pozostać tam gdzie jest, czy lepiej przenieść go gdzieś do centrum?

Oddanych
głosów
515
Powinien zostać, gdzie jest
57%
Lepiej przenieść Don Kichota gdzieś do centrum
43%
 
Głos ulicy
Czy Teatry Uliczne w tym roku się podobały?
 
Warto wiedzieć
Klęska zachodu. Dlaczego nie radzą sobie z imigrantami?
 
Rozmowy Jelonki
Zakupy na grobach?
 
Aktualności
W wakacje zginęły na dolnośląskicjh drogach aż 23 osoby!
 
Aktualności
Przeżyjmy to jeszcze raz – Giełda Minerałów w Cieplicach
 
112
Śmierć w płomieniach w Kowarach
 
112
Kierowca Nissana wymusił pierwszeństwo
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group