Czwartek, 26 grudnia
Imieniny: Dionizego, Szczepana
Czytających: 7269
Zalogowanych: 19
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Zaczytaj się z Jelonką.com

Piątek, 3 marca 2017, 7:39
Autor: KK
Jelenia Góra: Zaczytaj się z Jelonką.com
Fot. Książnica Karkonoska
Pamiętam, że było gorąco. Rozmowa z Tadeuszem Konwickim, Osada Szklarska Poręba – Orle w Górach Izerskich, a także, Dlaczego dorośli mają dziwne zęby? i Klątwa Utopców to propozycje jeleniogórskich bibliotekarzy na ciągle jeszcze długie wieczory. Dlaczego warto sięgnąć po te lektury? O tym w świetnie napisanych recenzjach.

Pamiętam, że było gorąco. Rozmowa z Tadeuszem Konwickim. Katarzyna Bielas, Jacek Szczerba

Przeprowadzona w latach 2000-2001 rozmowa, przypomniana została niedawno przez wydawnictwo Czarne. I bardzo dobrze, bo dzięki temu mamy sposobność bliżej poznać Konwickiego-filmowego. Autor „Małej apokalipsy” był przez kilka lat kierownikiem literackim Zespołu Filmowego „Kadr”, gdzie powstała większość filmów zaliczanych do szkoły polskiej. Jako reżyser zadebiutował w 1958 roku „Ostatnim dniem lata” – ascetycznym filmem o spotkaniu na pustej plaży dwojga samotnych, naznaczonych piętnem wojny ludzi i nieudanej próbie porozumienia. Początkowo źle przyjęty przez krajowych krytyków, na festiwalu w Wenecji otrzymał główną nagrodę w dziedzinie filmów eksperymentalnych. W 1961 r. powstają „Zaduszki” z plejadą gwiazd m.in.: Beatą Tyszkiewicz, Ewą Krzyżewską, Elżbietą Czyżewską, a tekst piosenki, pierwszy do filmu, napisała Agnieszka Osiecka. I jeszcze „Salto” z 1965 roku ze Zbigniewem Cybulskim i Gustawem Holoubkiem. Ten ostatni wraz z Andrzejem Łapickim pojawi się również przy słynnym stoliku w kawiarni „Czytelnika”. Ich dyskusje, dowcipy przeszły już do legendy, podobnie jak wielogodzinne rozmowy telefoniczne Konwickiego ze Stanisławem Dygatem czy znajomość ze Stanisławem Bareją. I kolejne filmy, kulisy ich powstawania, głośne nazwiska, nieodłączne anegdoty, przy których nie sposób się nie uśmiechnąć aż wreszcie na scenie pojawi się ten, który wywrócił życie rodziny Konwickich do góry nogami. Po raz pierwszy mogliśmy o nim przeczytać w „Kalendarzu i klepsydrze” – kot Iwan – jeden z najsłynniejszych literackich kotów jest obecny również w tej rozmowie, choć on sam już wtedy powędrował do krainy wiecznych łowów. No i oczywiście jak Konwicki to obowiązkowe fragmenty o ukochanej Kolonii Wileńskiej, niezaspokojonej tęsknocie za utraconym miejscem urodzenia, która nie opuściła go już do końca życia, a przy okazji możemy dowiedzieć się, dlaczego nigdy nie pisał w swoich wspomnieniach na jakiej ulicy się urodził? I na koniec niezwykle wzruszające wspomnienie o zmarłej żonie Danucie, o smutku, niepogodzeniu się z jej odejściem po pięćdziesięciu latach małżeństwa, ale też o wpływie, jaki miała na niego, uroku, wewnętrznej, nigdy nieodgadnionej tajemnicy. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej . (KH)

Osada Szklarska Poręba – Orle w Górach Izerskich. Przemysław Wiater

Monografia historyczna tego niewielkiego skrawka ziemi, ukrytego wśród lasów, wód i torfowisk to niezwykle ciekawa opowieść o oswajaniu i cywilizowaniu terenów górskich. Historia miejsca opowiedziana w interesujący i wartki sposób ukazuje jak zagospodarowanie osiedla Orle odpowiada na zmiany dziejowe i gospodarcze. To również historia postrzegania Ducha Gór, który pierwszym odkrywcom skarbów izerskich: Walonom, laborantom i szklarzom w konkretny sposób pomagał chronić tajemnic rzemiosła. Autor publikacji zaczyna od średniowiecza, odkrywa znaczenie nazwy rzeki Izera, wyjaśnia etymologię wielu miejsc w okolicy, prowadzi przez okres pobytu joannitów, uciekinierów religijnych, sięga do początków osady, poprzez rozwój szklarstwa, jego upadek i ponowny rozkwit przybliża światowe osiągniecia tutejszych hut i szlifierni. Osada wówczas tętniła życiem. W XIX wieku zaczyna się rozwijać w Izerach turystyka, powstaje kolej Izerska, przybywają artyści, tajemniczy Duch Gór znów staje się inspiracją. Niweczy to wojna, po niej teren osady to obszar przygraniczny, wojskowy. Obecnie Orle znów przeżywa rozkwit, z dawnej osady niewiele zostało, nie ma hut, stad bydła, szkoły. Dziś to miejsce ukochane przez rowerzystów, narciarzy, turystów.
Warto przeczytać książkę Przemysława Wiatera przed kolejną wizytą w Izerach, Szklarskiej Porębie, Sobieszowie. Możliwe, że dzięki zapisanym w niej wskazówkom uda się odkryć walońskie znaki i ukryte skarby. Może dzięki wyobraźni osada zatętni życiem , a w potokach pojawią się niewidziane od 200 lat perły! Przed nami kolejna edycja Biegu Piastów, niektórzy znów z Gór Izerskich wrócą ze złotem. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (JJ)

Dlaczego dorośli mają dziwne zęby? Anna Mannna Poznańska

Dlaczego wujkowi brzydko pachnie z buzi, tata Krzysia ma zęby łaciate jak krówka, a pani sklepowa ma dziurawe zęby jak szwajcarski ser? Dla małej dociekliwej Lukrecji nie ma tematów tabu. Na te i na inne nurtujące dziecko pytania odpowiada mama Lukrecji. Dziewczynka pyta wprost w zrozumiałym dla dzieci języku, ponieważ nie chce mieć zębów jak tata Krzysia i żeby nie pachniało brzydko z buzi, jak wujkowi! Przy okazji dzieci dowiadują się co to jest higiena jamy ustnej, czym jest próchnica, kamień nazębny, ale także czy można zakleić dziury kolorową plasteliną?. Pod pretekstem śmiesznych ilustracji w tej niewielkiej książeczce przemyca się ważne informacje dotyczące dbania o zęby. Ciekawość dzieci zostaje zaspokojona. Wewnątrz książki znajduje się poradnik ,jak dbać o zęby, napisany z pomocą najodważniejszych polskich dentystów. Świetna lektura. POLECAMY i dzieciom i dorosłym.  Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (AJ)

Klątwa Utopców - Iwona Banach, czyta Magda Karel

Zabawna książka, która odpręża i sprawia ogromną przyjemność. Zagmatwana intryga, w której można się czasem pogubić jest zaletą. Sprawia, że czytelnik z zaciekawieniem oczekuje co tam się jeszcze może wydarzyć. Genialne postaci. Świetnie skonstruowana Kusiakowa, Ziębowa, Walczakowa i Muchowa. Przy dialogach tych kobiet można upłakać się ze śmiechu. Główną bohaterką powieści jest Dagmara, która zostaje zmuszona do wyjazdu na wieś, gdzie ma zająć się swoim apodyktycznym dziadkiem. Starszy pan ceni sobie dyscyplinę i każda gosposia ucieka po kilku dniach pracy. Dziewczyna nawet nie podejrzewa, że dziadek szykuje dla niej niespodziankę. Dziwnym zbiegiem okoliczności Dagmara i jej narzeczony trafiają do Utopców i zostają wplątani w wiejską aferę. Mieszkają w opuszczonym szpitalu psychiatrycznym. Terroryzuje ich morderca, nocą strachy chichoczą na piętrze, a miejscowi nie ułatwiają przystosowania do trudnych warunków. W dodatku dziadek zniknął, a w powietrzu czuć… miłość ! Polecam! Audiobook dostępny w zbiorach Wypożyczalni Książki Mówionej Książnicy Karkonoskiej. (AS)

Czytaj również

Sonda

Czy w Wigilię będziesz miał(a) na stole 12 potraw?

Oddanych
głosów
709
Tak
22%
Nie wiem, nie liczę; może być 7 albo 15
78%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Stanowski i Mazurek kłamali i szkalowali reporterów
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
112
Kolizja z Teslą
 
Aktualności
Życzenia od Prezydenta Polski
 
Aktualności
Hotel Sanssouci w Karpaczu ma ruszyć wiosną
 
Jelenia Góra - KARR
Życzenia Świąteczne od KARR S.A.

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group