Wiedeń 1913. Piotr Szarota
Spędzić rok w Wiedniu? Czemu nie! Jeszcze w tak doborowym towarzystwie i ciekawym czasie! Bo rzeczywiście fascynujący i dziwny to rok. Już historia stoi u progu i szykuje tę straszną wojnę. Monarchia austro-węgierska chwieje się w posadach, ale sama chyba tego jeszcze nie czuje, choć co niektórzy wyczuwają dobrze zagrożenie i zdają sobie sprawę z powagi sytuacji. Ostrzegają, że „pewnego dnia Serbia weźmie Europę za uszy”. Ale wiedeńczycy nic sobie z tego nie robili i dalej żyli po swojemu. „Pośpiech nie tylko uchodził za nieelegancki, ale rzeczywiście był niepotrzebny, gdyż w tym po mieszczańsku ustabilizowanym świecie, zabezpieczonym na wszystkie strony, nic nie zdarzało się nagle. Jeśli następowały katastrofy, to gdzieś daleko, na krańcach świata.” No cóż , to my też posmakujmy jeszcze tej atmosfery zachodzącej c.k. monarchii, zajrzyjmy do którejś z licznych wiedeńskich kawiarni. Kogo spotkamy? Kogo chcemy: Lwa Trockiego grającego w szachy, Oskara Kokoschkę zazdrośnie pilnującego swojej muzy Almy Mahler czy Josepha Rotha pogrążonego w lekturze. A może na wykład do Zygmunta Freuda o objaśnianiu marzeń sennych? Albo na koncert, właśnie dyryguje Arnold Schönberg a grają kompozycje Albana Berga. Oj, chyba bylibyśmy zaskoczeni gwałtowną reakcją wiedeńczyków. Znali się na muzyce jak mało kto i jak mało kto potrafili wyrazić swój aplauz bądź dezaprobatę. Ale nie o sentymentalny powrót tu chodzi, choć początkowo cukierkowaty obraz monarchii habsburskiej obezwładnia nas i wzbudza trochę tęsknoty, trochę zazdrości. Wiedeń jest świadkiem ścierania się różnych postaw, zarówno obyczajowych, jak i artystycznych. Tu toczą się gorące dyskusje intelektualne, pojawiają artykuły polemiczne, bo i prasa jest na najwyższym światowym poziomie. I coraz wyraźniejsze pęknięcia, gwałtowne ruchy narodowowyzwoleńcze, które umykają uwadze większości wiedeńczyków. A może nie chcą ich dostrzec? Na sierpień 1914 została zaplanowana organizacja XXI Konferencji Pokojowej – rzeczywiście trudno byłoby wskazać lepszy termin. Piotr Szarota, z wykształcenia psycholog, uraczył nas niezwykłą książką historyczną. Niepowtarzalny klimat, obfitość faktów, bogactwo tekstów przetłumaczonych specjalnie na potrzeby tej publikacji; wyraziste postacie, często mało znane, ale jakże znamienne, zwłaszcza kobiece. Warto o nich pamiętać w czasach, gdy na nowo definiuje się pojęcie wolności kobiety. „Żegnaj Europo; piękna tradycja skończona” – kto uwierzy, że te słowa napisał Hermann Broch ponad 100 lat temu, w grudniu 1913 roku? Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (KH)
KRKONOŠE na ortofotomapách. Simona Macháčková, Jiří Dvořák, Radek Drahný
Ortofotomapy przedstawiają powierzchnię ziemi z wyjątkowej perspektywy. Nowoczesna technologia zdjęć lotniczych umożliwiła pokazać Karkonosze widziane z lotu ptaka. Niemal 100 barwnych fotografii, wykonanych z samolotu lecącego na wysokości 1700 metrów, w pogodne czerwcowe poranki i przedpołudnia na trasach z kierunku zachód-wschód, utrwaliło obraz gór, szlaków, ciągów komunikacyjnych, tras narciarskich, schronisk, osiedli, wodospadów, dolin potoków i rzek, torfowisk, pół i łąk. Do każdej z map dodany jest komentarz uszczegóławiający obiekty znajdujące się na zdjęciu. Album wydany przez Krkonošský národní park obejmuje również polską część Karkonoszy. Ciekawie z ptasiej perspektywy prezentują się Śnieżne Kotły, Czarny Kocioł Jagniątkowski, Mały Szyszak, Wielki i Mały Staw, Chojnik z Sobieszowem, podgórzyńskie stawy oraz wyjątkowa i jedyna pod każdym względem Śnieżka. Nie każdy ma możliwość wzlecieć ponad karkonoskie grzbiety, pięknie wydane i bardzo szczegółowe ortofotomapy Karkonoszy dają namiastkę wrażenia, że jest się ptakiem. Taka prezentacja sieci szlaków może pomóc lub zainspirować zaplanowanie trasy z uwzględnieniem okolicznych atrakcji. Album przekazany bibliotece w darze przez wydawcę (Správa Krkonošského národního parku) to niewątpliwie ciekawostka dla wszystkich miłośników Karkonoszy. Książka dostępna jest w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (JJ)
Grzywa. Ewa Nowak
Zonia, uwielbia konie. Spędza z nimi cały czas, pozwalają jej odreagować stres, uwielbia je obserwować. I zawsze, jak to bywa w szczęśliwych, spokojnych historiach pojawia się jakieś "ale". Zonia trenuje pod okiem ojca, byłego mistrza jeździectwa. Zdobywa medale, co wydaje się być potwierdzeniem ogromnej skuteczności nauczyciela. Ma duże szanse, by zdobyć stypendium renomowanej angielskiej szkoły jazdy. Pech chce, że jej najgroźniejsza konkurentka też bierze lekcje u ojca Zoni.
Jak poradzić sobie z rywalizacją? I jak odrzucić moralne opory przed nadmiernym męczeniem koni podczas treningu? Czy Zoni uda się przekonać ojca, że można osiągnąć dobre rezultaty, szanując zwierzęta? Komu przypadnie stypendium – wytrwałej uczennicy, czy wrażliwej, zakochanej w koniach Zoni? A może nie stypendium, tylko prawdziwa więź z tymi cudownymi zwierzętami ma największe znaczenie?
To książka dla wszystkich, którzy kochają konie. I dla tych, którzy chcieliby je lepiej poznać, ale nadal nie wiedzą, od czego zacząć. Przeczytaj i powiedz, czy jesteś tylko meteorem, czy też prawdziwym wielbicielem koni?
„Konie odzwierciedlają energię otaczających je ludzi. Jeśli jesteś przerażony, koń będzie się ciebie bał. Jeśli wątpisz w siebie, wykorzysta cię. Jeśli nie ufasz samemu sobie, on też ci nie zaufa. One są wykrywaczami kłamstw.”Amy Harmon” Prawo Mojżesza” . (AJ)
Prawdziwa gratka dla miłośników książek Ewy Nowak - zapraszamy na spotkanie w Książnicy Karkonoskiej 25 września 2018r. godz.17:00
Szczegóły tutaj:
https://biblioteka.jelenia-gora.pl/41072/ewa-nowak-i-jej-sekretne-porady/
Spotkania realizowane jest w ramachzadania Rosnę z książką za pan brat z programu „Partnerstwo dla książki” dofinansowane ze środków finansowych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury oraz ze środków finansowych Urzędu Miasta Jeleniej Góry.
Inferno . Dan Brown; czyta: Jacek Rozenek
,, Inferno” to powieść ze świetną fabuła, która jest naszpikowana nagłymi zwrotami akcji i emocjonującymi momentami. Napięcie towarzyszy nam od początku do samego końca. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć dalszych losów bohaterów, ani tego jak potoczy się akcja.
Wybitny historyk sztuki i specjalista od symboli, Robert Langdon budzi się w szpitalu we Florencji. Uświadamia sobie, że nie pamięta skąd się wziął w tym mieście i co robił w ciągu ostatnich dwóch dni. Nie ma jednak czasu się nad tym zastanowić – zaczynają go ścigać nieznane mu służby specjalne. Langdon wraz z dopiero co poznaną lekarką Sienną Brooks muszą uciekać. Profesor jednak musi dowiedzieć się jakie wspomnienia zostały mu zabrane, ponieważ nie tylko jemu grozi niebezpieczeństwo – cały świat stanął w obliczu zagłady, która wkrótce ma się dopełnić!
Podróż przez Florencję owocuje we wspaniałe opisy sztuki oraz zabytków. Możemy poczuć się tak, jakbyśmy znajdowali się tam i na własne oczy spoglądali na otaczające nas piękno. Audiobook dostępny w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (AS)