Matka wszystkich lalek. Monika Szwaja
Fabułę powieści tworzą losy dwóch całkowicie różnych kobiet. Pierwsza jest młoda i mieszka w Bretanii na maleńkiej wyspie, tam wraz z rodziną prowadzi kawiarnię, w wolnych chwilach robi biżuterię i piękne wełniane ubrania. Claire jest w zasadzie u progu życia. Liza natomiast jest już staruszką, jej przeszłość była niezwykle pogmatwana, urodziła się przed wojną na śląsko-zagłębiowskiej ziemi. Wojna zabrała jej rodzinę i tożsamość. Claire tryska energią, Liza najchętniej by się schowała przed światem. Kiedy je poznajemy nic o sobie nie wiedzą, dzielą ich setki kilometrów, nie łączy w zasadzie nic. Pewnego dnia Clair odwiedzają Egon i Erwin. Mają do wykonania misję, która zaczyna się od przekazania listu. Los sprowadza Clair do Zachełmia i stawia przed trudnymi wyborami. Liza wróciła do Zachełmia wcześniej. Najpierw połączył je dom… Powieść Moniki Szwai pełna jest nieoczekiwanych zwrotów akcji, chwile szczęśliwe przeplatają się z tragicznymi, wyraziste postaci wywołują wzruszenia, uśmiech, ale i złość. Niektórzy mogą zarzucić, że jest trochę cukierkowo, trochę za gładko, trochę mało realnie, ale być może miłość pisarki do Karkonoszy sprawiła, że w Zachełmiu jest jak w raju. Bohaterowie odnajdują tu nie tylko spokój, ale i siłę do odważnych zmian oraz miłość. Książka wciąga od pierwszej strony, mówi o tym, jak wydarzenia historyczne wpłynęły na skomplikowane losy kilku rodzin, jak ważna jest tożsamość, a jeszcze ważniejsza rodzina i to nie tylko biologiczna. Miłośnicy regionaliów rozpoznają na jej stronach wiele autentycznych postaci. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (JJ)
„W tym Zachełmiu mieszkałam dwa lata i uczyłam dzieci w Podgórzynie. Ach, jak tam było pięknie! Przyroda znakomicie wynagrodziła mi wszystkie stresy, jakich ostatnio doznałam. Miałam tam ponadto przyjaciół – jeleniogórskich ekologów” – cytat pochodzi z książki Moniki Szwai „Dupersznty… czyli zapiski stanu szwajowego”
Uprowadzona. Charlie Donlea
Prawda to dopiero połowa historii…
W trakcie wakacyjnej imprezy na plaży zostają porwane dwie dziewczyny Nicole Cutty i Megan McDonald. Policja prowadzi poszukiwania, jednak nie znajduje żadnego śladu. Niedługo potem ledwie żywa Megan, cudem ucieka z bunkra ukrytego w głębokim lesie. Nie potrafi sobie przypomnieć, gdzie była przetrzymywana, nie jest w stanie naprowadzić na trop policji. Po roku Megan, wraz ze swoim psychoterapeutą wydaje książkę na temat swej ucieczki i traumatycznych przeżyć, nie wspomina ani słowem o drugiej porwanej dziewczynie. Książka staje się bestsellerem, a Megan gwiazdą. Opinia publiczna szuka mocnych wrażeń. Gdy gasną światła kamer, Megan nadal przeżywa traumę po porwaniu, nie jest w stanie pozbyć się jej. Wciąż bowiem nie odnaleziono Nicole.
Livia siostra Nicol, pracuje w prosektorium, codziennie obawia się, że pewnego dnia na jej stole pojawi się ciało siostry. Wierzy, że praca pomoże jej kiedyś zrozumieć co stało się z nią, dlatego swoim badaniom poświęca wiele czasu i zaangażowania.
Czy kobietom uda się odnaleźć Nicole i rozwikłać zagadkę tajemniczych zaginięć? Czy dotrą do porywacza? Czy Nicole jeszcze żyje? Jak wiele tajemnic przed rodziną i znajomymi miała Nicole? Dlaczego jej nikt nie lubił? Dlaczego dziewczyny zniknęły w tym samym czasie? Czy porwanie w Emmerson Bay ma coś wspólnego z innymi zaginionymi w ostatnim czasie dziewczynami? Na te wszystkie pytania odpowiedź znajdziemy w książce „Uprowadzona”.
Książka trzyma w napięciu, czyta się ją bardzo dobrze. Wraz z Livią zdobywamy wiedzę na temat porwania, stopniowo pojawiają się kolejne tropy. Współpraca z Megan znacząco pomaga w odnalezieniu odpowiedzi. Doskonały pomysł. Mroczna historia, wielu bohaterów, którzy biorą w niej czynny udział. Postaci są dobrze wykreowane. Wyraziście nakreślone osobowości posiadające swoje słabości i tajemnice, bardzo absorbują.
Emocje w trakcie czytania i po... skaczą. Czytelnik bez przerwy snuje rozważania kto... a jednak za każdym razem autor zwodzi nas i zaskakuje. To huśtawka nastrojów, powieść w bardzo dobrym wydaniu. Nie sposób się od niego oderwać.
"Uprowadzona" to klasyczny thriller psychologiczny. Mroczna powieść z zaskakującym finałem, którą czyta się z zapartym tchem. Działa lepiej niż najmocniejsza kawa. Dzięki temu całość czyta się lekko, w ekspresowym tempie. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (EL)
Pan Kardan i przygoda z vetustasem . Justyna Bednarek
Poznajmy miłego sąsiada, człowieka skromnego i wesołego. Przez wszystkich lubianego, niezwykłego wynalazcę i konstruktora pana Waldemara Kardana. Jego największym marzeniem jest pobicie rekordu Giunnessa w dowolnej dziedzinie. Pomaga mu Michałek, rezolutny, zawsze uśmiechnięty chłopak, syn sąsiadów. Pewnego dnia przyjaciele uruchamiają swój niezwykły wynalazek – vetustas. Najbardziej nieprawdopodobne urządzenie jakie kiedykolwiek stworzyła ludzka ręka. A najbardziej niesamowitą rzeczą w ich wynalazku było to, że nie potrafili do końca przewidzieć jego działania. Vetustas potrafi wywoływać obrazy z przeszłości np. z porcelanowego ucha odtwarza cały dzbanek, z kawałka starej płyty analogowej odtwarza muzykę na niej zapisaną. A co potrafi zrobić z zębem mozazaura? Nawet nie chcecie wiedzieć… Ważną rolę w książce odegrają dwie kury rasy sussex, posiadające pewien rzadki talent oraz tajemniczy duch. Pojawia się także najprawdziwszy czarny charakter, człowiek chciwy, działający bez żadnych skrupułów. Czy wynalazek Pana Kardana okaże się na tyle skuteczny, aby załatwić kilka ważnych spraw z przeszłości? Czy czarny charakter dostanie nauczkę? Przekonajcie się sami. Gorąco polecamy! Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (AJ)
