Jak mówią pracownicy MPGK, którzy zajmują się utrzymaniem jeleniogórskich cmentarzy w porządku, wielkie sprzątanie mogił swoich bliskich mieszkańcy rozpoczęli już od początku października.
– Dziennie wywozimy piętnaście kontenerów pełnych zniczy, gałęzi, roślin i wszystkiego, co w wielu przypadkach, leżało na grobach cały rok. Większość mieszkańców pamięta o swoich bliskich, ale są i takie groby, których nikt nie odwiedzał od lat. Jest przy nich tyle pracy, że nie jesteśmy w stanie tego ogarnąć – mówi jeden z pracowników MPGK.
– Nad uporządkowaniem cmentarzy pracuje jedenaście osób, wszystkie w ostatnim czasie zostają po godzinach. Niestety spotykamy się i z takimi przypadkami, że osoby sprzątające groby wyrzucają śmieci na inny grób lub obok pustego kontenera. Wstyd! – dodaje.
Pani Krystyna z Jeleniej Góry na grobach swoich bliskich jest dwa razy w miesiącu. Przyznaje jednak, że większość mieszkańców przychodzi na groby raz w roku, przed dniem Wszystkich Świętych. Pani Elżbieta Piątek przychodzi na cmentarz raz w tygodniu. Sama sprząta trzy groby swoich najbliższych: swojego męża, mamy i taty.
– Tak się przyzwyczaiłam, przychodzę, sprzątam, mam taką potrzebę – mówi.
Pani Jolanta Cworek odwiedza groby swoich bliskich cztery razy w roku. Jej zdaniem to w zupełności wystarczy. Dlaczego przychodzi na cmentarz? Bo pamięta o swojej kochanej babci. Pani Ewa z Jeleniej Góry na grób swojej mamy jeździ codziennie. W porządkowaniu mogił pomaga też tym, którzy nie mają na to czasu. – Za pozbieranie liści, wyrzucenie starych zniczy i kwiatów, umycie pomnika czy ułożenie nowych kwiatów biorę trzydzieści złotych. To są raptem dwie godziny pracy. Wiele osób nie ma teraz czasu, ludzie ciągle pracują – mówi pani Ewa.
Firmy, które zawodowo zajmują się utrzymywaniem grobów w porządku, za sprzątanie mogiły biorą od 50 zł wzwyż. W cenie jest nawet zapalenie znicza. Grobami osób nieznanych i porzuconych zajmują się też co roku harcerze.
– Jak co roku grupa naszych harcerzy wyjdzie na cmentarze i zajmie się uporządkowaniem starych porzuconych grobów. W tym roku weźmiemy też udział w kweście na rzecz budowy pomnika dla profesorów lwowskich. Jest to wspólna akcja Towarzystwa Przyjaciół Lwowa, urzędu miasta i ZHP. Przed Wszystkimi Świętymi nasi harcerze od będą też sprzedawać znicze – mówi Marian Łata, komendant ZHP w Jeleniej Górze.
Dlaczego powinniśmy pamiętać o naszych bliskich zmarłych i ich mogiłach?
- Jak chrześcijanie - katolicy wierzymy, że osoby zmarłe żyją, że się z nimi spotkamy i ta wiara sprowadza nas na ich groby, każe nam je pielęgnować. Przynosimy znicze – światło jako wyraz naszej wiary w światłość wieczną, kwiaty, jako wyraz naszej miłości i pamięci. Dopóki żyjemy powinniśmy pamiętać o naszych bliskich zmarłych, wówczas i o nas będą pamiętać – mówi ksiądz Jan Belniak, proboszcz Parafii Polsko - Katolickiej Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jeleniej Górze.
- Kiedy zapomnimy i o nas pamięć szybko zaniknie, bo jest to przekazywane z pokolenia na pokolenie. Wbrew pozorom polskie cmentarze są bardzo żywe i zadbane przez cały rok. Wystarczy jechać do Czech, by zobaczyć, jak tam mogiły są zaniedbane. Czesi charakteryzują się dużym procentem ateizmu, i być może stąd ta mała pamięć o zmarłych. My wierzymy, że umarli żyją w innym świecie i my do nich dołączymy. Wiemy, że z umarłymi rozdziela nas tylko płyta grobowa i krótki dystans czasu – dodaje duchowny.