– Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z 4 na 5 września 2009 roku w jednym z mieszkań. 38-letnia kobieta wspólnie ze swoim znajomym pili alkohol. Niespodziewanie do mieszkania wtargnął jej były konkubent. Mężczyzna ciężko pobił biesiadników. Mężczyzna trafił do szpitala, a kobieta wskutek doznanych obrażeń zmarła – informuje podinsp. Edyta Bagrowska z policji.
Ciało kobiety zostało znalezione w okolicach torowiska w Sobieszowie. Ze wstępnych ustaleń w sprawie wynikało, że mogła ona ponieść śmierć w wyniku potrącenia przez pociąg. Kolejne czynności i ustalenia w tej sprawie wykluczyły taką hipotezę i potwierdziły, że doszło do zabójstwa. Zatrzymanie sprawcy było już tylko kwestą czasu.
45-latek wytypowany jako sprawca tych przestępstw został zatrzymany przez policjantów już następnego dnia w jednym z mieszkań, gdzie aktualnie przebywał. Był nietrzeźwy. Przeprowadzone badanie wykazało 2,7 promila alkoholu w jego organizmie.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Był notowany za inne przestępstwa. Za zabójstwo i usiłowanie zabójstwa sprawcy grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. Został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Więcej o makabrycznych zdarzeniach z Sobieszowa – w poniedziałkowej Jelonce.