W czwartek (31.10) zdemontowano zegar znad salonu optycznego przy ul. 1 Maja. Jak już zapowiadaliśmy, urządzenie zostanie poddane renowacji w zakładzie Zbigniewa Ładzińskiego, po czym wróci w historyczne miejsce.
Powiem szczerze, że przyjąłem to jako osobisty obowiązek, ponieważ pan Mirosław Skowroński był moim starszym przyjacielem. To był niesamowity człowiek, który jest historią Jeleniej Góry i rzemiosła. Do naszego Cechu należał od 1951 roku i do ostatnich dni miał z nami kontakt. To był wzór rzemieślnika z krwi i kości - Pan Mirosław Skowroński to była firma - wyznał Zbigniew Ładziński.
Inicjatorzy przedsięwzięcia, którzy robią to niezależnie od władz miasta - liczą, że zegar powróci na swoje miejsce przed grudniowymi świętami.
Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili - wyznał Wojciech Skowroński, syn ś.p. zegarmistrza. - Ostatnia renowacja miała miejsce w 2007 roku, ale odbywała się na miejscu, a teraz jedzie do zakładu pana Ładzińskiego. Będzie oficjalne odsłonięcie - zapraszamy wszystkich zainteresowanych - dodał W. Skowroński. Gdy tylko będzie znany termin uroczystości, poinformujemy na naszym portalu.
Jak już informowaliśmy, kultowym urządzeniem będzie się opiekować nowy właściciel lokalu pod zegarem.
To niewątpliwie wizytówka Jeleniej Góry i każdy mieszkaniec pamięta go od zawsze – podkreślił w rozmowie z naszym portalem Maciej Szuszkiewicz, który jest zafascynowany historią zegara i zamierza na stronie internetowej salonu "Cztery Pory Wzroku" poświęcić specjalną zakładkę na ten temat. - Kiedyś w tym jednym miejscu był zarówno zegarmistrz, jak i optyk i potrafili się uzupełniać. Kontynuacja idei trwa cały czas – dodał nasz rozmówca.