Przy temperaturze ponad 25 stopni Celsjusza, która panowała jeszcze w czwartek, takie ochłodzenie to zapewne szok termiczny dla wszystkich, którzy przez ostatnich kilka tygodni narzekali na upały.
Na szczęście turyści wzięli pod uwagę zapowiadaną zmianę pogody i nie wychodzą na szlaki. – Nie mieliśmy żadnych interwencji – powiedział nam dyżurny ratownik Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Z tych samych przyczyn opustoszał basen przy ulicy Sudeckiej, na którym w czwartek było tłoczno. Z powodu niskiej temperatury powietrza nie ma chętnych do kąpieli.
Z powodu ochłodzenia martwią się nie tylko letnicy, ale i organizatorzy zapowiadanych na weekend imprez. Zimno i opady na pewno odstraszą część publiczności.
Paradoksalnie nie są też zadowoleni właściciele restauracji i mniejszych lokali gastronomicznych, którzy prowadzą ogródki piwne na placu Ratuszowym. – Skrajne upały nie zachęcały ludzi, bo na placu było straszliwie gorąco. Teraz z kolei jest za zimno – powiedział nam jeden z panów obsługujących ogródki.
Deszcz jest za to zbawieniem dla rolników i leśników. Zapowiadane na najbliższe dni opady na pewno odsuną widmo suszy.