Podczas edycji 2017 na starcie stawili się zawodnicy miedzy innymi z Francji, USA, Australii, Czech, Słowacji, Austrii, Finlandii, Polski, Szwajcarii, Niemiec, Belgii, Hiszpanii, Rosji, Włoch i Wielkiej Brytanii. W części muzycznej Natural Games występują francuscy DJ'ie i zagraniczni wykonawcy muzyczni. Tym razem w przerwach między zawodami odbyły się koncerty Guts Live Band, L'Entourloop, DJ Pone, Soom T, Olivia Ruiz, Patrice, Birdy Nam Nam oraz Chinesse Man'a.
Zosia Tuła i Tomek Czaplicki podobnie, jak przed rokiem wystąpili w Natural Games, jako zaproszone gwiazdy kajakarstwa. Tym razem wypadli jeszcze lepiej niż poprzednim razem. Wrocławianka pływająca w barwach Karkonoskiego Klubu Kajakowego z Jeleniej Góry już w sobotę zdobyła pierwsze złoto w konkurencji boaters cross (kayak cross) wygrywając we wszystkich biegach w eliminacjach, półfinale i finale.
Nagranie wideo z finału konkurencji K1K w kajak crossie:
- Bardzo się cieszę ze zwycięstwa w kajak crossie. Na wszystkich etapach bardzo dobrze mi się płynęło. Na początku obejmowałam prowadzenie, oddalając się od rywalek i dzięki temu nikt podczas wyścigu mi nie przeszkadzał. Nie za bardzo lubię przepychać się z innymi kajakarzami, bo zawsze boję się, że kogoś niechcący uszkodzę. Był to mój pierwszy wygrany Kayak Cross za granicą, więc byłam lekko zaskoczona z tak dobrego wyniku - komentuje Zofia Tuła.
W sobotę rozegrano eliminacje pierwszej edycji Pucharu Europy we freestyle'u kajakowym, w których zarówno Zosia, jak i Tomek awansowali do kolejnych rund zawodów. Podczas swojego drugiego przejazdu eliminacyjnego pochodzący z Jeleniej Góry kajakarz uzyskał aż 1410 pkt, co tego dnia było najwyższą notą za indywidualny przejazd.
Wideo z przejazdu Tomka:
Po prezentacji na dużej scenie festiwalu przy ponad dwudziestotysięcznej widowni przyszedł czas na niedzielne półfinały i finały. Zosia po 4. miejscu w eliminacjach w półfinale wskoczyła na pozycję liderki z notą za pojedynczy przejazd 663 punkty, znacznie wyprzedzając swoje rywalki. Z drugiego miejsca awansowała trzykrotna mistrzyni Europy i mistrzyni Francji Marlene Devillez (550 pkt). Trzecia była Islay Crosbe z Wielkiej Brytanii (326 pkt.), a czwarta finalistka Mistrzostw Świata 2013 i mistrzyni Niemiec Anne Hubner. Ostatnie miejsce dające przepustkę do finału zajęła wicemistrzyni świata juniorek z 2013 Nuria Fontane Maso.
Wideo z przejazdu Zosi:
Po ćwierćfinałach i półfinałach w konkurencji mężczyzn do finałów zakwalifikowali się Sebastien Devred (brąz Mistrzostw Europy, finalista Mistrzostw Świata) z notą 1236 pkt., mistrz Europy Quim Fontane Maso z notą 1228 pkt. Tomek z notą 1210 pkt. wszedł do finału z trzeciego miejsca. Resztę składu stanowili Lane De Meuleanere z Belgii i Francuz Fabien Lanao.
- Półfinał był bardzo ciekawy i zacięty. Podobnie, jak podczas rozegranych tydzień wcześniej zawodów Makinito Contest razem z Quimem i Sebastienem przewodziliśmy stawce i wiedziałem, że kwestia podziału medali rozstrzygnie się między nami. Miałem chęć powtórzyć sukces sprzed tygodnia i po raz kolejny wygrać. Z niecierpliwością czekałem na finał - Tomasz Czaplicki.
W finale kobiet już w pierwszym z trzech przejazdów rywalki Zosi wyraźnie poprawiły się w porównaniu do półfinału. Mistrzyni Niemiec Anne Hubner osiągnęła 520 pkt. w bardzo płynnym i dobrze przygotowanym taktycznie przejeździe. Niemka spokojnie podkręcała tempo wykonując coraz trudniejsze i wyżej punktowanie figury, takie jak Loop, Space Godzille i Mc Nasty. Zaatakowała również Nuria Fontane Maso, która osiągnęła 436 pkt. Najgroźniejsza rywalka Zosi - Marlene Devillez zaprezentowała przejazd oceniony na 460 pkt. plasując się tuż za Niemką. Zosia po pierwszym przejeździe z notą 436 pkt była ex equo trzecia.
- W pierwszym przejeździe nie udało mi się płynne połączenia figur, jakie zaprezentowałam wcześniej w półfinale i póki, co byłam trzecia, ale finał składa się z 3 przejazdów. Każda zawodniczka ma 3 szanse na osiągnięcie dobrego rezultatu i jeden najwyżej oceniony przejazd jest brany pod uwagę. Po radach Tomka skupiłam się na nowo na robieniu po kolei odpowiednio pojedynczych figur. Choć nie wszystko poszło tak gładko jak bym chciała udało mi się uzyskać wysoki wynik - mówi Zofia Tuła.
Zosia zaczęła przejazd jak zwykle od Loopa, Space Godzilli i przeszła do Mc Nasty na lewą i prawą stronę. Po serii kilku prób udało jej się zrobić te ewolucje, po czym przeszła do prób kolejnych, jeszcze trudniejszych. Po sygnale dźwiękowym kończącym przejazd i chwili oczekiwania, sędziowie podali wynik 628 pkt. Potem już żadna z zawodniczek nie zbliżyła się do wyniku naszej kajakarki, która ostatecznie wygrała. Drugie miejsce zajęła Anne Hubner, trzecia Była Marlene Devillez, a Nuria Fontane Maso zajęła czwartą pozycję.
Chwilę po finale kobiet rozegrano finał mężczyzn. Tak, jak w zeszłym tygodniu po spektakularnym przejeździe Tomka w Makinito Contest już pierwsza runda wyłoniła zwycięzcę, ale tym razem okazał się nim być Quim Fontane Maso. Hiszpan objął prowadzenie z notą 1593 pkt. Drugie miejsce w swoim ostatnim przejeździe wywalczył Sebastien Devred. Trzeci był Tomasz Czaplicki.
- Mierzyłem znacznie wyżej z moim planem na przejazd, ale tego dnia zwycięstwo słusznie należało się Quimowi. Czasami tak bywa, że pomimo dobrego przygotowania i chęci po prostu coś nie działa. Z drugiej strony cieszę się, że w końcu udało mi się stanąć na podium Natural Games, bo to nie łatwa sztuka. Przed trzema laty byłem szósty. Rok temu piąty, a teraz pomimo tego, że nie popłynąłem na swoim poziomie mam brąz. Cieszę się z medalu i gratuluję moim rywalom Quimowi i Sebastienowi - ocenia Tomasz Czaplicki.
Tuż przed dekoracją Quim i Tomek zamienili kilka słów. Podobnie, jak podczas Makinito Contest po dżentelmeńsku pogratulowali sobie nawzajem. Quim stwierdził, że skoro Tomek wygrał Makinito, a Quim był wtedy trzeci, a teraz zamienili się miejscami na podium, to mają remis i że powinni się spotkać na kolejnych zawodach, żeby go rozstrzygnąć. Katalończyk zaproponował, żeby zawodami rozstrzygającymi były Mistrzostwa Świata, na które obaj się wybierają. Tomek uśmiechnął się, obaj panowie jeszcze przez chwilę pożartowali, po czym Polak przyjął wyzwanie.
Podczas jubileuszowej, dziesiątej edycji festiwalu sportu i muzyki Natural Games polscy kajakarze odnieśli kolejny w tym sezonie sukces. Zofia Tuła zdominowała konkurencję kobiet wygrywając zarówno we Freestyle'u Kajakowym, jak i w Kajak Crossie. Tomasz Czaplicki zdobył brąz we freestyle’u.
- W naszej małej „złotej” rywalizacji na razie jest 3:2 dla Zosi. Cieszę się z jej sukcesów i teraz muszę się jeszcze bardziej postarać, bo zostałem trochę w tyle - kończy Tomasz Czaplicki.
Kolejnymi zawodami, w których wystartują polscy kajakarze freestyle'owi będzie druga edycja Pucharu Europy, który już 8 lipca zagości w austriackim Wildalpen. Trzymamy kciuki za kolejny udany występ i w budowaniu formy na Mistrzostwa Świata.