Gdy likwidowany był Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kowarach, wyspa wraz z ośrodkiem wypoczynkowym zaczęły popadać w ruinę. A historia tego zakątka sięga lat 30. XX w., kiedy to wyspa została zagospodarowana na park z kąpieliskiem. Obok znajdował się tzw. Hotel przy Wodzie. Jeszcze w latach 80. organizowane były na wyspie dancingi i koncerty. Wolny czas spędzano pływając kajakami lub wpław. Odpoczywały na niej zarówno osoby starsze, rodzice z dziećmi, jak i młodzież. Do tej pory na wyspie stoją resztki amfiteatru.
Niegdyś można było spacerować po kładkach lub odpocząć na ławeczkach, które aktualnie są zdewastowane. Całość jest bardzo zaśmiecona, a budynek stojący obok nadaje się tylko do wyburzenia. Miasto miało ambitne plany rewitalizacji tego miejsca, niestety – nie udało się ich zrealizować.
– Zgłosił się do nas inwestor, który zdeklarował się do 2010r. utworzyć na terenie wyspy Centrum Rekreacji Wodnej Ośrodka Szkolno-Edukacyjnego. Przedstawił świetny plan zagospodarowania, w którym znalazło się miejsce zarówno na planetarium, jak i Kino 5D. Niestety inwestor ten nie wywiązał się z przedsięwzięcia i musieliśmy rozwiązać z nim umowę. Jest to piękne miejsce z ciekawą zabudową i warto je przywrócić do życia. Aktualnie poszukujemy nowego inwestora – powiedział Mirosław Górecki, burmistrz Kowar.
Nie ma też szczęścia były tzw. Hotel przy Wodzie, który miał być zagospodarowany już przez drugiego inwestora, a dalej popada w ruinę. W ubiegłym tygodniu wybuchł w nim pożar. Tymczasem nie tylko mieszkańcy Kowar czekają, by miejsce to odzyskało swoją wartość. Urokliwie położone tuż przy drodze z Jeleniej Góry, z panoramą Karkonoszy ze Śnieżką w tle, mogłoby być magnesem dla turystów z całej Kotliny Jeleniogórskiej.