Tylko do końca miesiąca jest czas na to żeby zdecydować, gdzie ma trafiać część składki emerytalnej (2,92 proc. podstawy wymiaru): czy do OFE, czy na subkonto w ZUS. Decyzja podjęta do końca lipca obejmuje tylko przyszłe (nowe) składki, a nie te, które zostały dotychczas wpłacone na emerytalne konto.
- Tą decyzję każdy musi podjąć sam. W tym roku dotyczy to osób, które do sierpnia 2024 nie osiągną jeszcze wieku 50 lat w przypadku pań (kobiety urodzone od 1974 r.) lub wieku 55 lat w przypadku mężczyzn (mężczyźni urodzeni od 1969 r.) – wyjaśnia Iwona Kowalska-Matis regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku
Ale jak przeciętny Kowalski ma podjąć decyzję, skoro większość nie wie dokładnie o co chodzi?
I tu jest problem bo nie da rady w prosty sposób wyłuszczyć różnicy pomiędzy ZUS i OFE. Generalnie dla zwykłego Kowalskiego różnicy dużej nie będzie, tylko minimalna, niezauważalna, czyli taka którą można pominąć.
Według danych KNF na koniec czerwca 2024 roku liczba osób oszczędzających w OFE wyniosła 14,39 mln. Podobna jest liczba osób w jakikolwiek sposób oszczędzających w ZUS. Tradycyjne więc pół na pół... Przy czym słowo "oszczędzających" należy rozumieć dwojako, nie tylko jako zbieranie pieniędzy na koncie i ich tylko teoretyczne, procentowe powiększanie, ale również jako chronienie zebranych pieniędzy przed np. inflacją.
Osławiony suwak bezpieczeństwa
Według rzeczniczki ZUS, chodzi o to, że zgodnie z przepisami dla osób, które są w wieku o 10 lat niższym od wieku emerytalnego, uruchamiany jest „suwak bezpieczeństwa”. Oznacza to, że ZUS nie przekazuje już składek do OFE, a OFE stopniowo przekazuje zgromadzone pieniądze każdego przyszłego emeryta do ZUS.
Rzeczniczka wyjaśnia, że odprowadzana przez pracodawcę do ZUS składka emerytalna wynosi 19,52 proc. wynagrodzenia brutto wraz ze wszystkimi dodatkami pieniężnymi (tzw. podstawa wymiaru). Decyzja dotyczy 2,92 proc. podstawy wymiaru składki emerytalnej.
Jeśli ubezpieczony zdecyduje, że te 2,92 proc. ma być przekazywane do OFE, to na jego konto emerytalne w ZUS trafi reszta, czyli 12,22 proc. składki, a 4,38 proc. na subkonto prowadzone przez ZUS.
- Jeśli ktoś jednak nie chce żeby jego składka szła do OFE, to wtedy całość składki przeznaczonej na II filar, czyli 7,3 proc. (owe 2,92 proc.+ 4,38 proc.) będzie zapisywana na subkoncie w ZUS – wyjaśnia Iwona Kowalska-Matis.
Oba rozwiązania podobne
Przedmiotem decyzji osób ubezpieczonych jest więc jedynie 2,92 proc. podstawy wymiaru składki, które może zostać zapisane na subkoncie w ZUS (I wariant) albo zostać przekazane do OFE (II wariant). Oba rozwiązania mają swoje plusy i minusy tak więc nie można jednoznacznie stwierdzić, że któreś z nich jest lepsze lub gorsze.
- Żeby poinformować o swojej decyzji o przekazywaniu części składki do OFE, klient musi przekazać do ZUS wypełnione spejalne oświadczenie - wyjaśnia Kowalska-Matis. -
Brak takiego oświadczenia oznaczał będzie kontynuowanie dotychczasowego sposobu gromadzenia pieniędzy emerytalnych, czyli w ZUS. Tak więc reasumując, jeśli ktoś woli te kilka procent przekazywać do OFE - musi złożyć oświadczenie. Jeśli nie złoży - pieniądze będą zostawały w ZUS.
Kolejne takie okno transferowe będzie dopiero za 4 lata!
Czytaj więcej:
Okno 2024