Do ataku jastrzębia na gołębia doszło nad ulicą Jana Pawła II w okolicy pałacyku na Zabobrzu. Podczas walki ptaki fruwały tuż nad jadącymi samochodami. W końcu jastrząb zabił gołębia, a sam zderzył się z nadjeżdżającym pojazdem. Kierowca wezwał na miejsce policję, a ta odwiozła jastrzębia do schroniska dla małych zwierząt. Po zbadaniu zwierzęcia okazało się, że z „wypadku” wyjdzie cało.
Kolejny zwierz na drodze pojawił się o godzinie 13.50. Na ulicę Wolności nieopodal sklepu Husqvarna pod koła pojazdów wbiegł koń. Kierowcom na szczęście udało się przed nim wyhamować, dzięki czemu ani zwierzęciu, ani kierującym nic się nie stało. Przed przyjazdem na miejsce policji, konia złapał jeden z okolicznych mieszkańców, który odprowadził go na swoje podwórko.
Okazało się, że właścicielem wierzchowca jest jeden z jeleniogórskich księży, któremu nieposłuszne zwierzę uciekło. Na drodze były już jastrząb, gołąb i koń. Teraz tylko czekać, aż po ulicach zaczną biegać renifery, w końcu święta tuż-tuż.