Wczoraj (11.03) około godz. 10.00 jeleniogórscy strażnicy miejscy podczas kontroli pustostanów dokonali makabrycznego odkrycia. W jednym z pomieszczeń opuszczonego budynku przy ul. Groszowej w Jeleniej Górze na łóżku leżały zwłoki około 50–letniej kobiety. Wezwany na miejsce lekarz pogotowia stwierdził, że kobieta nie żyje od kilku dni.
Strażnicy miejscy prowadzili kontrole pustostanów w związku ze spadkiem temperatur. W pustostanie przy ul. Groszowej zastali wyłamane drzwi, które zawsze były zamknięte, budynek grozi bowiem zawaleniem.
- Otwarte drzwi zgłosiliśmy zarządcy budynku i dokonaliśmy penetracji pomieszczeń – mówi Artur Wilimek, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Jeleniej Górze. – W jednym z nich na łóżku leżała około 50-letnia kobieta. Lekarz po wstępnych oględzinach nie stwierdził zewnętrznych obrażeń, ale oficjalną przyczynę śmierci wyjaśni sekcja zwłok – dodaje rzecznik straży miejskiej.
Jak mówi podinsp. Edyta Bagrowska, obecnie ustalana jest tożsamość kobiety.