Na inaugurację rozgrywek B-klasy Bobry Wojanów po zaciętym meczu zremisowały w Czernicy z miejscowym GLKS-em 3:3, więc na własnym terenie liczyli na komplet punktów. Już w 12. minucie wynik otworzył Krystian Orłowski, który w tempo wyszedł do "strzało-podania" Leszczyńskiego i zmieścił futbolówkę pod nogami wybiegającego golkipera gości. Ekipa z Pilchowic przez chwilę domagała się odgwizdania spalonego, jednak trudno było to zweryfikować, bowiem na tej części boiska nie było sędziego liniowego (mecz prowadziła dwójka sędziowska). Do przerwy wynik nie uległ zmianie, ale po zmianie stron emocji nie brakowało. W 59. minucie goście po zagraniu ręką w polu karnym stanęli przed szansą na wyrównanie. Z 11 metrów nie pomylił się Patryk Ławniczek i walka o komplet punktów rozpoczęła się od nowa. Wojnę nerwów lepiej przetrwali gospodarze, którzy w 75. minucie za sprawą Wojciecha Jardela ponownie objęli prowadzenie i nie oddali go do końcowego gwizdka.
Bobry Wojanów - WKS Pilchowice 2:1 (1:0)
Bobry: Pawłowski - Florczyk (60' Rusnak), Jardel, Ragus (70' Hałka), Skrobiszewski, Banik, Jałgiejczuk, Jęderko, Kraiński, Leszczyński (80' Walasek), Orłowski (65' Jankowski).
WKS: Grzywiński - Batko (46' Bieszczad), Krystecki, Kunik, Ławniczek, Michalczewski, Nowocień, Rubin (75' Macur), Szczupakowski, Waleryk, Zych (58' Rumiński).
W następnej kolejce (8.09) Bobry zagrają na wyjeździe z KS Pławna, a WKS podejmie Zryw Ubocze.