Przewaga gospodarzy nie podlegała dyskusji, w pierwszej kwarcie Spartakus wypracował sobie 10-punktową przewagę i kosekwentnie powiększał dystans nad rywalem. Jedynie w drugiej odsłonie przyjezdni nawiązali wyrównaną walkę, a fenomenalny mecz rozgrywał Wrona - autor 28 punktów dla Gimbasketu. W trzeciej kwarcie jeleniogórzanie wysoko postawili obronę zmuszając wrocławską młodzież do błędów. Z bardzo dobrej strony pokazał się Tokarewicz, który wielokrotnie wyłuskiwał piłkę przeciwnikom niczym profesor. Trzecia "ćwiartka" wygrana 27:13 pozbawiła gości złudzeń i do końcowej syreny gospodarze kontrolowali wynik wygrywając ostatecznie 85:58.
W przerwach licznie zgromadzona publiczność miała okazję podziwiać występy dziewcząt ze Szkoły Tańca Krzysztofa Cieślaka.
Spartakus umocnił się na drugim miejscu w ligowej tabeli, kolejny mecz podopiecznych trenera Radziwanowskiego 12. stycznia, a ich rywalem będzie WKK II Wrocław.
KSW Spartakus Jelenia Góra - UKS Gimbasket Wrocław 85:58 (22:12, 17:16, 27:13, 19:17)
KSW: Kołodziej 11, Kozyra 11, Nowicki 11, Gniadzik 9, Jaszczur 7, Góra 7, Rachmiel 7, Tomaszewski 7, Tokarewicz 4, Pawłowski.
UKS: Wrona 28, Wasilewski 12, Kantarowski 7, Wajerowski 4, Sołowij 3, Piasecki 2, Hodt 1, Marcinkowski 1, Urban, Borkowski