Do zdarzenia doszło w 12 października br. na terenie gminy Mysłakowice. Napastnik zaczepił na przystanku autobusowym pokrzywdzonego, zastraszył nożem i zażądał wydania telefonu komórkowego i pieniędzy. W związku z tym, że mężczyzna nie miał ani telefonu, ani pieniędzy zmusił go groźbą do wybrania 400 zł z bankomatu. Następnego dnia sytuacja się powtórzyła. 33-latek zmusił pokrzywdzonego do wybrania z bankomatu 1000 zł. Łącznie łupem sprawcy padło 1400 zł. Okazało się, że przestępstw tych dopuścił się w warunkach, tzw. ”recydywy”.
Pokrzywdzony w obawie o swoje życie i zdrowie zawiadomienie o przestępstwie złożył dopiero 18 listopada br. po nakłonieniu do tego przez swoje koleżanki z pracy. Tego samego dnia mężczyzna podejrzewany o te czyny został zatrzymany, a następnie trafił do policyjnego aresztu. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.
20 listopada Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze na wniosek prokuratora Prokuratury Rejonowej zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.