- Od ponad tygodnia czarne audi stoi na zakazie na głównym deptaku ul. 1 Maja nieopodal Kościoła Garnizonowego w Jeleniej Górze, a straż miejska poza założeniem blokady na koła nic z nim nie robi – pisze nasz Czytelnik. – Co to za samochód i dlaczego nie został jeszcze odholowany? – dopytuje.
Artur Wilimek wyjaśnia, że strażnicy w trakcie czynności ustalili dane właściciela, ale w związku z tym, że nie ma on stałego miejsca zameldowania, nie udało mu się skutecznie wręczyć korespondencji.
- Zgodnie z prawem, kiedy auto stoi w miejscu niedozwolonym, ale nie zagraża innym użytkownikom i nie blokuje ruchu, nie możemy go po prostu odholować na policyjny parking – wyjaśnia rzecznik Straży Miejskiej w Jeleniej Górze. – Mimo że ustaliliśmy gdzie on zamieszkuje i próbowaliśmy mu dostarczyć wezwanie, ale nie odebrał korespondencji. Będziemy próbowali do skutku, a auto do tego czasu będzie stało – dodaje.
Ile? Tego nie wiadomo – odpowiada strażnik - bo najprawdopodobniej sprawa trafi do sądu, który zdecyduje, co dalej zrobić z tym fantem. – Póki co wykorzystamy wszystkie możliwości dotarcia do właściciela, mamy nadzieję, że w końcu nam się to uda – dodaje A. Wilimek.