Jak mówi Paweł Dyła, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze, będzie to zarówno remont nawierzchni na całej długości ulicy, czyli od Trasy Czeskiej do granicy miasta (Rybnicy), jak również remont oraz budowa chodników i kanalizacji deszczowej. - Dodatkowo w ramach inwestycji częściowo przebudujemy wiadukt nad torami, który trzeba pilnie wyremontować – mówi zastępca dyrektora. – Podpory wiaduktu zostaną te same, ale wymieniona zostanie płyta wiaduktu, która zostanie poszerzona, bo obecnie nie mogą się tam wyminąć dwa samochody – dodaje.
Jednak Waldemar Borkowski podkreśla, że wraz z nową nawierzchnią, służby drogowe muszą pomyśleć o skutecznym sposobie ograniczenia prędkości. – Mimo że teraz droga jest mocno podziurawiona, kierowcy rozpędzają się tu do „setki”, a co będzie, kiedy pojawi się nowa nawierzchnia? Na naszej ulicy jest ograniczenie prędkości do 40 km/h ale nikt tego nie przestrzega. Policja pojawia się u nas raz w tygodniu, ale to nie wystarcza. Być może rezultat by przyniosły spowalniacze, chociaż nie wiem czy można je tu zastosować. Na naszej pętli autobusowej od dawna urządzane jest rodeo i nikt nie może z tym sobie poradzić – dodaje mieszkaniec ul. Goduszyńskiej.
Pan Waldemar ma również nadzieję, że w ramach planowanej inwestycji, asfalt pojawi się na tzw. odnodze ulicy Goduszyńskiej (zwana na planach Wojcieszycką), która obecnie jest drogą szutrową.
Jak dodaje Robert Obaz, radny Rady Miejskiej w Jeleniej Górze, który o remont drogi walczył od trzech lat, najpierw będzie remontowana droga między Goduszynem a Siedlęcinem, a następnie zostanie rozebrany wiadukt, którego remont potrwa około ośmiu miesięcy.