Jelenia Góra włącza się do ogólnopolskiej akcji tworzenia miejsc parkingowych dla pojazdów używanych przez niepełnosprawnych. Takich miejsc w stolicy Karkonoszy, co prawda, nie przybędzie. Ale organizatorzy liczą na to, że powstrzymają kierowców pełnosprawnych przed zajmowaniem tzw. kopert, które nie są dla nich.
W środę w ratuszu odbyła się konferencja poświęcona tej tematyce.
– Nie parkuj na miejscach dla osób niepełnosprawnych, inaczej mogą zagryźć cię wyrzuty sumienia – taki spot mieszkańcy będą mogli niebawem usłyszeć w radiu.
Jak mówił podczas konferencji Andrzej Marchowski z urzędu miejskiego, zajmowanie przez osoby zdrowe miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych jest przestępstwem, które powinno być surowo karane.
– Chcemy, by nasi mieszkańcy zaczęli zauważać niepełnosprawnych i nauczyli się z nimi żyć. Sprawy nie załatwią z pewnością same mandaty dla łamiących przepisy. Najważniejsza jest świadomość ludzi – podkreślił.
Andrzej Markowski dodał, że podczas wstępnej kontroli na parkingu przy ulicy Ptasiej, tuż obok gmachu urzędu, tylko przez cztery godziny kilkunastu kierowców zaparkowało auta niewłaściwie.
Stróże prawa zapowiadają teraz poważne konsekwencje dla niestosujących się do znaków.
– Każdy pełnosprawny kierowca, który zaparkuje na miejscu dla niepełnosprawnych, zapłaci mandat: 500 złotych – ostrzega podinsp. Maciej Dyjach, naczelnik jeleniogórskiej drogówki.
Strażnicy miejscy w środę roznosili ulotki informacyjne. Wkładali je za wycieraczki wszystkich aut. Od czwartku, podobnie jak policja, będą karali nieposłusznych posiadaczy samochodów.
Niestety, akcja nie przyniesie zwiększenia liczby miejsc oznaczonych charakterystyczną kopertą i znakiem. – I tak w naszym mieście jest ich sporo, na każde dziesięć miejsc parkingowych jedno z nich jest oznakowane dla niepełnosprawnych. W sumie: 121 – wyjaśnia Czesław Wandzel, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze
Sporym problemem dla niepełnosprawnych są również bariery architektoniczne. Tu jednak – jak powiedziała pełniąca obowiązki naczelnik wydziału architektury i urbanistyki Magdalena Kwasiuk, przepisy nie przewidują żadnych sankcji dla zarządców i właścicieli sklepów lub instytucji, do których nie mogą dostać się ludzie jeżdżący na wózkach.
Pozostaje tylko liczyć na ich dobrą wolę.