Jelenia Góra: Brudne arkady
Aktualizacja: Czwartek, 19 stycznia 2006, 10:35
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
– W niemieckich wydawnictwach Jelenią Górę określa się mianem miasta podcieni. Tymczasem turyści widzą je zaniedbane i brudne – mówi Violetta Urbańczyk, właścicielka jednego z punktów handlowych na Placu Ratuszowym.
Podcienia jeleniogórskiego rynku, reprezentacyjny punkt miasta, odwiedzane przez wszystkie wycieczki i opisywane
w przewodnikach, są zapuszczone i brudne.
– Nikt o nie dba – skarżą się mieszkańcy i właściciele punktów handlowych
Codziennie setki turystów z różnych krajów przechadzają się po Placu Ratuszowym. To stały punkt na trasie każdej wycieczki odwiedzającej Jelenią Górę.
– Każdy przewodnik opisuje rynek jako wizytówkę miasta. W niemieckich wydawnictwach Jelenią Górę określa się mianem miasta podcieni. Tymczasem turyści widzą je zaniedbane i brudne. Kiedyś dwa razy w roku płytę chodnikową sprzątali pracownicy administracji budynków – mówi Violetta Urbańczyk, właścicielka jednego ze sklepów na Placu Ratuszowym.
– Na placu odbywa się masa imprez, po których sprzątane są jedynie śmieci. Nikt nie usuwa innych brudów, np. rozlanego piwa czy psich odchodów. Czasem przechodnie robią sobie z rynku szalet – skarżą się mieszkańcy.