Jak mówi żona poszkodowanego, małżeństwo wyjechało na rowerach z ulicy Szymanowskiego i kierowało się w stronę miasta. Żona poszkodowanego pojechała przed mężem chodnikiem, mężczyzna jechał bokiem jezdni. Nieopodal skrętu do marketu Tesco został potrącony przez jadącą za nim kierującą peugeotem z powiatu lwóweckiego.
- Usłyszałam taki huk, jakby w samochodzie pękło koło, kobieta peugeotem zatrzymała się koło mnie. Odwróciłam się i zobaczyłam, że z tyłu na asfalcie leży mój mąż, był cały zakrwawiony i prawie nieprzytomny, tylko raz otworzył oczy. Karetka pogotowia zabrała go do szpitala. Sprawczyni tłumaczyła się, że zahaczyła męża tylko lusterkiem. Nie wierzę w to, bo huk, który usłyszałam i obrażenia są dowodem na to, że uderzenie było o wiele poważniejsze – mówiła żona poszkodowanego.
Jak mówi asp. Włodzimierz Maślak z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze na miejscu ustalane są okoliczności i szczegóły zdarzenia. Badanie alkomatem wykazało, że kierująca była trzeźwa. Obecnie postępowanie prowadzone jest w kierunku wypadku drogowego. Za potrącenie cyklisty kobieta odpowie przed sądem.