Anna i Łukasz Jędrzejczyk – aktorzy teatru zabrali najmłodszych w niesamowitą podróż po cyrku. Różnorodność i barwność w przedstawieniu nie pozwalała nawet na chwile odetchnąć, przymrużyć oka. Z czasem rozpoczęcia, czyli o 12.00 widownia popadła w trans, z którego wyszła dopiero po ukłonach.
Dwoje clownów opowiedziało bez słów kilka historii, z których każda następna wprowadzała jakiś element do gry: żonglerkę, jazdę na rowerze jednokołowym, pantomimę, tworzenie balonowych piesków, kwiatków, iluzje. Na scenę zapraszano także dzieci, by mogły się wykazać swoimi aktorskimi talentami.
Zazdrość i chęć wejścia na miejsce dla występujących była ogromna. Wszyscy krzyczeli, ale pamiętali o kulturalnym geście – podniesieniu ręki do góry. Śmiech, uśmiech, radość – nie pojawiły się tylko i wyłącznie u młodych, także dorośli dali porwać w tę podróż, smakując ponownie beztroskich lat dzieciństwa.
W momencie ukłonów czas prysnął, lecz nie na długo, bo pani Anna i Łukasz mieli przygotowaną jeszcze jedną niespodziankę – pokaz gigantycznych baniek mydlanych. Szaleństwo. Nawet upomnienia u opiekunów nic nie pomagały, ponieważ rzucali się do zbijania baniek nie pozostawiając przy życiu ani jednej.
Do grupy dołączyły także osoby z pobliskiego placu zabaw, a także przechodnie