Przypomnijmy. Dotychczasowy dyrektor szpitala Nikolaj Lambrinow złożył na koniec czerwca rezygnację ze skutkiem na koniec lipca. O możliwej zmianie na stanowisku dyrektora WCSKJ w Jeleniej Górze mówiło się już od dłuższego czasu. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy - zwolennikami zmian mieli być lokalni politycy.
Z miesiąca na miesiąc narastały różnice zdań dotyczące wizji funkcjonowania szpitala. Zaczęło się od, ostatecznie zablokowanego, pomysłu dyrektora Nikolaja Lambrinowa o wyprowadzeniu ze struktur szpitala sterylizatorni i oddania jej prywatnemu podmiotowi. Kolejną kwestią, która wzbudziła kontrowersje, było zaciągnięcie przez dyrektora Lambrinowa pod koniec ubiegłego roku pożyczki na kwotę 30 mln zł w jednej z instytucji pozabankowych.
Czarę goryczy miały jednak przelać wyniki finansowe szpitala w 2022 roku. Na koniec maja zadłużenie szpitala miało wynieść ok. 16 mln zł, z prognozowaną stratą aż ponad 50 mln zł na koniec roku. Wtedy było jasne, że zmiany na stanowisku dyrektora nastąpią bardzo szybko. Ostatecznie dyrektor Lambrinow sam złożył rezygnację.