Zdaniem europosła Dawida Jackiewicza, Unia Europejska nie ma kompetencji do kształtowania polityki rodzinnej w krajach członkowskich, ale próbuje narzucić swoje wartości. - To jest jedna z naszych obserwacji, którą podzieliłem się z uczestnikami naszej konferencji – mówił europoseł Prawa i Sprawiedliwości. Spotkanie w sali konferencyjnej Książnicy Karkonoskiej dotyczyło problemów demograficznych, problemów rodzin – szczególnie wielodzietnych. Polsce grozi bardzo poważny kryzys demograficzny, właściwie to on już się rozpoczął – przestrzegał Dawid Jackiewicz informując, że do 2060 roku liczba obywateli w Polsce może zmaleć do 32 milionów.
Szukamy rozwiązań na poziomie samorządowym, ogólnopolskim, ale i na poziomie Unii Europejskiej, która powinna kreować politykę prorodzinną, a niczego takie nie możemy się dopatrzeć. Natomiast jest bardzo wiele apeli, programów, rezolucji, które mają wzmacniać np. politykę „gender”, promują związki homoseksualne, antykoncepcję, leki wywołujące poronienie – czyli wszystko to, co jest przeciwieństwem dbałości o rodzinę – stwierdził Dawid Jackiewicz.
Organizator konferencji ubolewał także, że politycy europejscy nie dostrzegają tego zagrożenia, podawał liczby mieszkańców poszczególnych kontynentów (Europa 700 mln., Afryka 1 mld, Azja 4 mld). - Nie oglądajmy się na to, co przyniesie instytucja Unii Europejskiej, bo raczej niczego dobrego dla polskich rodzin z tamtej strony nie zarejestrowano. Zacznijmy działać na własny rachunek, pokazujmy, że rodzina, która ma dwoje, troje czy czworo dzieci nie jest zacofana, tylko jest „cool”, a nawet działanie patriotyczne, bo powoduje, że rozwija się polska gospodarka - apelował członek Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.
Najlepszym przykładem są Polacy, którzy wyjeżdżają na Wyspy Brytyjskie – rodzą im się tam dwoje i więcej – stwierdził Dawid Jackiewicz. Wśród prelegentów byli m.in. Lilianna Sicińska ze Związku Dużych Rodzin Trzy Plus, która stwierdziła, że przyszedł czas na „agresywną politykę prorodzinną”, a także dr inż. Urszula Bąkowska-Morawska porównująca warunki stwarzane przez samorządy dla potrzeb rodzin wielodzietnych w Jeleniej Górze, Bolesławcu, Lubinie i Legnicy. Obie panie jako dobry przykład działań władz lokalnych na rzecz dużych rodzin podały Poznań wyjaśniając zgodnie z tematem konferencji, że odpowiedzią na kryzys w Polsce i Europie jest samorząd przyjazny rodzinie. Mowa była również o podejściu państwa do rodziców, którzy decydują się na dzieci – wychowując dwoje i więcej dzieci rodzic ma długi okres bezskładkowy, a to właśnie ich dzieci później będą pracować na emerytury tych, którzy dzieci nie posiadają – zwracano uwagę na niesprawiedliwość. Trzeci z występujących, Mariusz Gierus ze Stowarzyszenia Edukacyjnego Erazma i Pankracego, zwracał uwagę na nieskuteczne poradnictwo dla dużych rodzin, które obecnie skupione jest na statystykach, a nie realnej pomocy.
W drugiej części spotkania uczestnicy dyskutowali nad propozycjami rozwiązań problemów demograficznych, które spisano i posłużą za rekomendację programową dla Beaty Szydło. Wcześniej, podobna konferencja odbyła się już we Wrocławiu, kolejne będą w Legnicy i Wałbrzychu, a także na Opolszczyźnie.