Kotlina Jeleniogórska: Do ilu razy sztuka? - 17.08.2005
Środa, 17 sierpnia 2005, 0:00
Aktualizacja: Piątek, 13 stycznia 2006, 22:08
Autor: Nowiny Jeleniogórskie
Aktualizacja: Piątek, 13 stycznia 2006, 22:08
Autor: Nowiny Jeleniogórskie
Po raz kolejny nie udało się rozpocząć procesu Artura Z. burmistrza Kamiennej Góry. Tym razem dlatego, że oskarżony stwierdził, iż utracił zaufanie do broniącego go dotychczas adwokata.
W miniony piątek Sąd Rejonowy w Kamiennej Górze po raz trzeci próbował rozpocząć proces Artura Z. Za pierwszym razem rozprawa się nie odbyła, ponieważ obrońcy złożyli wnioski o wyłączenie sędziów i miejscowego sądu. Ostatecznie zostały one oddalone. Uznano bowiem, iż fakt, że Artur Z. jest miejscowym burmistrzem, nie oznacza wcale, że wszyscy sędziowie go znają i nie mogą go osądzić. Za drugim razem rozprawę odroczono, dlatego, iż obrońca wiceburmistrza Kamiennej Góry, Krzysztofa K. współoskarżonego w procesie burmistrza Z., był nieobecny na sali rozpraw, a do wyznaczonego w jego zastępstwie innego prawnika Krzysztof K. nie miał zaufania.