Polska: Do stolicy na siedząco
Aktualizacja: Piątek, 27 stycznia 2006, 11:44
Autor: www.jeleniagora.naszemiasto.pl
Wprowadzenie większej ilości kursów wagonów sypialnych i kuszet jest nieopłacalne – argumentuje spółka PKP Intercity.Na trasie ze stolicy Karkonoszy do stolicy Polski jeździ tylko jeden pociąg nocny, który rusza ze Szklarskiej Poręby. Do wczoraj codziennie kursował w nim wagon z miejscami do leżenia. Ale, zgodnie z rozkładem jazdy, nastąpiła zmiana.Jedynie w weekendy do składu dołączany jest wagon sypialny. W pozostałe dni tygodnia prawie dziewięciogodzinną podróż do Warszawy można odbyć jedynie na siedząco.– To nas uwstecznia i spycha na coraz głębszą prowincję. Bliższa nam jest Praga i Berlin niż Warszawa – uważa Damian Zawiła, były poseł, dziś radny sejmiku wojewódzkiego. – Często jeżdżę do Warszawy w delegacje w środku tygodnia. Po nieprzespanej nocy na siedząco w brudnym wagonie w stolicy czuję się nienajlepiej. To chyba normalne – opowiada Marcin Żarak.Zwykłego przedziału nie da się zamknąć. Złodzieje mogą tam swobodnie wejść i kiedy pasażerowie śpią – okraść ich. W kuszecie są specjalne zamki a drzwi do wagonu otwiera konduktor.Jeszcze niedawno temu do Warszawy jeździły trzy pociągi: jeden dzienny i dwa nocne. W tych ostatnich był zarówno wagon sypialny, jak i kuszeta. PKP drastycznie ścięło rozkład jazdy ze względu na oszczędności.– Przewozami w takich wagonach zajmuje się spółka Intercity. Nie są one dotowane z budżetu i muszą być opłacalne. Kursowanie kuszetki w najbliższych miesiącach nie jest ekonomicznie uzasadnione – poinformował Krzysztof Opawski, minister infrastruktury. Wagon sypialny, który jeździ do Warszawy w weekendy, powinien wystarczyć, bo właśnie wtedy jest największe obłożenie na tej linii.Roman Najwer, komendant Straży Ochrony Kolei w Jeleniej Górze, zapewnia, że o bezpieczeństwo podróżnych dbają dodatkowe patrole SOK, Żandarmerii Wojskowej i policji. Będą mieli więcej pracy, ponieważ wkrótce zaczyna się rok akademicki. W pociągach przybędzie studentów.