Wtorek, 24 grudnia
Imieniny: Adama, Ewy
Czytających: 8294
Zalogowanych: 46
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Karkonosze: Dramat w górach

Środa, 29 listopada 2023, 18:42
Aktualizacja: 18:43
Autor: MJr
Karkonosze: Dramat w górach
- Byłem już o krok od wzywania ratowników GOPR. Wtedy zobaczyłem światła schroniska. Jestem uratowany - pomyślałem.
Wcześniejsze godziny były dramatyczne dla jednego z turystów, który wybrał się w Karkonosze. I to pomimo dobrego przygotowania technicznego...

Zwykła wycieczka zamieniła się w szaleństwo...

- Krótka wyprawa z Karpacza do Domu Śląskiego pod Śnieżką miała się zakończyć przed zmrokiem. Tymczasem zamieniła się w kilkugodzinną przeprawę - słyszymy.

Choć technicznie turysta był dobrze przygotowany na takie niesprzyjające warunki, to kondycyjnie już nie tak dobrze (okazało się to w trakcie).

- Mimo tego, że liczyłem się z ekstremalnymi warunkami i byłem na nie przygotowany, to była dobra lekcja pokory - wspomina Andrzej.

Był blisko wezwania ratowników

- Również byłem bliski wezwania ratowników z GOPR, ale wytrwałem do samego końca, aż padłem na parkingu pod autem. Nie spodziewałem się, że rano szlaki będą zasypane aż po kolana i trzeba torować drogę. W takich warunkach czasowo z 20 kilometrów robi się 40 km lub nawet więcej. A zejść jakoś trzeba - opowiada Robert, kolejny z "ekstremalnych" turystów.

Adrenalina wypaliła dziurę

Internauci lubiący wędrówki po Karkonoszach jednoznacznie komentują takie historie:

- W takich warunkach nabieramy pokory do gór. Ale trzeba uważać bo... można się uzależnić od trudnej pogody.

- Pokora w górach to podstawa.

- Idąc w góry w takich warunkach trzeba być naprawdę przygotowanym, choć i to nie gwarantuje że nie trafi się jakaś niespodzianka. One nie wybaczają błędów. Ale dałeś radę. Brawo!

- Wyobrażam sobie tą ulgę widząc światła schroniska. Adrenalina pewno wypaliła dziurę.

- Cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło i gratuluję osiągnięcia celu. Takie ekstremalne warunki dają kopa. Od razu mi się przypomina moje przedzieranie się w śniegu ponad kolana do Kopalni Stanisław. A do samej kopalni nie weszłam, bo jak wyszłam na Garby to tak wiało i śnieżyło, że po pierwsze i tak bym kopalni nie dojrzała, a po drugie jeszcze czekał mnie powrót. Ale wspomnienia mam super.

Imiona osób zostały zmienione, a filmy i zdjęcia pozostają anonimowe albowiem, zgodnie z przepisami, uprawianie turystyki na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego jest dozwolone wyłącznie w ciągu dnia. Za złamanie tego zakazu grozi mandat od strażników parku; nawet 500 zł.

Film publikujemy ku przestrodze:

Twoja reakcja na artykuł?

17
9%
Cieszy
34
18%
Hahaha
9
5%
Nudzi
6
3%
Smuci
24
13%
Złości
94
51%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy w Wigilię będziesz miał(a) na stole 12 potraw?

Oddanych
głosów
565
Tak
21%
Nie wiem, nie liczę; może być 7 albo 15
79%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Stanowski i Mazurek kłamali i szkalowali reporterów
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
Aktualności
Życzenia dla mieszkańców – prezes KARR
 
Jelenia Góra - KARR
Podsumowanie roku w KARR S.A.
 
Aktualności
Kum i kuma ze Szklarskiej Poręby
 
Aktualności
Życzenia świąteczne od prezydenta Jeleniej Góry

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group