Jeleniogórzanie narzekają na zbyt drogie opłaty i trudno się temu dziwić. Pani Ewelina z Zabobrza wyliczyła, że utrzymanie czteroosobowej rodziny to w Jeleniej Górze koszt ponad 900 zł licząc same opłaty: prąd, wodę, gaz, podatki od nieruchomości, bilety MZK dla dzieci, a od lipca opłaty za śmieci.
- Teraz jeszcze tego nie odczuliśmy, bo podwyżki ruszyły są od stycznia, ale w minionym roku udawało nam się „zamknąć” w kwocie około 700 zł. Teraz o 200 zł zapłacimy więcej – mówi pani Ewelina. – Widziałam porównania z innych miast, w zależności od zestawień i rodzaju podatku lokalnego jesteśmy najwyżej list rankingowych, a przecież mieszkańcy zarabiają bardzo przeciętnie – dodaje jeleniogórzanka.
Od stycznia br. droższy jest m.in. podatek od nieruchomości od lokalu mieszkalnego, który wzrósł o 12,31 procent.
- W praktyce to oznacza, że dla mieszkania o powierzchni 50 m kw. kwota opłaty wzrośnie o 8 groszy za metr. W 2012 roku lokator płacił 0,65 zł za m kw., a teraz zapłaci 0,73 zł. W praktyce z kwoty 32,50 zł wzrośnie do kwoty 36,50 zł czyli rocznie o 4 zł – tłumaczył Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry.
Podobne wyliczenia prezydent robił odnośnie 42,86 % wzrostu podatku od gruntu przynależnego do budynku mieszkalnego ( dla 72,6 m kw. to wzrost o 8,71 zł rocznie czyli 0,12 zł miesięcznie). Wyliczał też wzrost kosztów dla właścicieli domów jednorodzinnych.
- W przypadku domu o powierzchni 200 m kw. stojącego na działce 500 mkw. Opłaty wzrosną o 60 zł rocznie i 5 zł miesięcznie – mówił prezydent M. Zawiła. Więcej kosztują gazety czy tygodniki ilustrowane – dodał.
Na dniach do góry pójdą ceny biletów MZK o 10-12 procent i dla przykładu zwykły bilet, który dotychczas kosztował 2,60 zł, kosztować będzie 3 zł, a nocny aż o 80 groszy drożej czyli 5,80 zł. O 10 zł zdrożały też bilety miesięczne.
Najwięcej emocji wywołały jednak ceny za śmieci, które od lipca mogą wynieść 18 zł za segregowane i 28 zł za zmieszane.
Te stawki krytykowali radni z Klubu Prawa i Sprawiedliwości. – To chyba najwyższe stawki w Polsce – mówili. I Podawali przykłady. - Legnica przyjęła stawki: 13,7 oraz 17,6 zł, Wałbrzych: 12 i 20 zł, Głogów: 12,5 i 16 zł, Łódź: 12,69 i 16,5 zł czy Katowice: 14 i 20 zł – wyliczali.
Zastępca prezydenta Hubert Papaj przekonywał radnych, że stawki dla Jeleniej Góry mogą znacząco ulec obniżeniu po rozstrzygnięciu przetargu na wywóz i składowanie odpadów komunalnych. - Firmy będą konkurować ceną o to zadanie i należy się spodziewać niższych cen. A że gmina na tym nie może zarabiać, to automatycznie zostaną obniżone stawki dla mieszkańców – podkreślał.
To może od razu ustalić niższe stawki – mówił radny z Klubu Razem dla Jeleniej Góry, a Klub Radnych PiS-u wnioskował, aby stawki obniżyć odpowiednio do: 14 i 20 zł. Pomysłów tych nie uwzględniono.
Pocieszeniem dla mieszkańców mają być ceny wody, które w tym roku nie zostały podwyższone. Niestety i w tym temacie Jelenia Góra przoduje wysokością cen - 5,91 zł i 5,63 za ścieki. W Wałbrzychu mieszkańcy za wodę płacą 4,65 zł, w Świdnicy 3,33 zł, a w Legnicy 4,22zł.
- To bardzo agresywny wzrost opłat lokalnych – mówi Krzysztof Mróz, przewodniczący klubu Prawo i Sprawiedliwość. Przed każdym z głosowań dotyczącym wzrostu cen proponowaliśmy poprawki, przedstawialiśmy kompromisowe rozwiązania. Partia rządząca ma jednak większość i nic nie mogliśmy zrobić. Mieszkańcom Jeleniej Góry serwuje się bardzo drogie życie – mówi K. Mróz.
Miłosz Sajnog dodaje, że Jelenia Góra wzrostem opłat zaczyna przekraczać próg akceptowalny przez społeczeństwo.
- W lipcu 2012 roku prezydent przedstawił jeden pomysł dla budżetu 2013 ‘ dla Jeleniej Góry, - wzrost wszystkich opłat - i taki pomysł zrealizował. To pokazuje pewną bezradność. Jeśli jedynym kierunkiem działania jest podnoszenie wszystkich podatków i opłat, to czas zrezygnować ze stanowiska. Samorząd stał się represyjny dla mieszkańca – podnosi koszty utrzymania, a w zamian proponuje maksymalnie niską ekwiwalentność – komentuje radny Miłosz Sajnog.