W czwartek, tuż przed godz. 11, zakończyła się otwarta, plenarna rada pedagogiczna Szkoły Podstawowej nr 5 w Jeleniej Górze z udziałem zastępcy prezydenta – Zbigniewa Szereniuka, reprezentującym prezydenta Marka Obrębalskiego, naczelnika wydziału oświaty urzędu miasta – Waldemara Woźniaka i Marty Oreszczuk z tego samego wydziału.
Z. Szereniuk zaproponował radzie do zaopiniowania kandydaturę Beaty Kopeckej na objęcie funkcji dyrektora do połowy roku. Efekt był niekorzystny dla kandydatki, bo ośmiu nauczycieli wypowiedziało się przeciw, czterech za, a jedna osoba się wstrzymała.
To jednak nie przesądzi o tym, czy B. Kopecka będzie dyrektorem, czy też nie, bo opinia rady nie ma mocy decyzyjnej. Taką ma organ nadzorczy, czyli kuratorium oświaty.
Jak się jednak dowiedzieliśmy ze źródeł dobrze poinformowanych, kuratorium i władze miasta już postanowiły, że B. Kopecka będzie szefem „piątki”, choć powiadomienie o popełnieniu przez nią przestępstwa złożył w Urzędzie Kontroli Skarbowej, prokuraturze i u dolnośląskiego kuratora oświaty ustępujący dyrektor SP nr 5 Ryszard Czyżycki. Jego kadencja kończy się jutro (piątek).
W piątek władze miasta podejmą ostateczną decyzję.
<i> Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu tygodnika „Jelonka”. </i>