Od środy jest Pan oficjalnie dyrektorem Muzeum Karkonoskiego.
Tak, Zarząd Województwa podjął uchwałę w sprawie mianowania mnie dyrektorem Muzeum Karkonoskiego.
Powiedzmy o planach dotyczących funkcjonowania placówki - oczywiście, gdy już wszystko wróci do normy i placówki kultury będą mogły być otwarte.
Bardzo bym chciał, aby sytuacja jak najszybciej się unormowała. Muzeum Karkonoskie, jak i inne placówki kultury jest zamknięte dla zwiedzających. Oczywiście prowadzimy pracę w formie elektronicznej czy dozoru, natomiast nie jest sytuacja normalna i wymarzona dla mnie, jako osoby zaczynającej pracę na tak zaszczytnym stanowisku, w wyjątkowej instytucji, jaką jest Muzeum Karkonoskie.
Muzeum Karkonoskie jest największą instytucją kultury w obrębie Sudetów - zatrudnia prawie 60 osób. To instytucja Urzędu Marszałkowskiego z wieloletnią tradycją, największą w Polsce kolekcją szkła artystycznego, ale też bardzo istotną częścią są zbiory regionalne. Mamy też bogate zbiory etnograficzne, archeologiczne, wspaniałą kolekcję malarstwa - szczególnie karkonoskiego. Mamy też kolekcję grafik, fotografii - jest u nas na czym oko zwiesić, mówiąc kolokwialnie. Posiadamy też oddziały - Dom Carla i Gerharta Hauptmannów, w którym przez wiele lat pracowałem, a także wyjątkowy, wspaniały Zamek Bolków i Muzeum Historii i Militariów przy ul. Sudeckiej w Jeleniej Górze.
Chciałbym przede wszystkim postawić duży nacisk na promocję Muzeum, promocję Karkonoszy, fenomenu karkonoskiego szkła. Przypomnę, że nasza kolekcja szkła artystycznego liczy ok. 6 tysięcy obiektów, z tego tysiąc prezentujemy na wystawie stałej. Chciałbym otworzyć muzeum na zewnątrz - aby MK objęło patronatem imprezy retro, które dzieją się w Kotlinie Jeleniogórskiej - m.in. Zjazd na saniach rogatych, Paradę Rowerową Retro, zawody narciarskie retro, czy piesze rajdy retro. Często mylony jest karkonoski laureat Nagrody Nobla - Gerharta Hauptmanna z Wlastimilem Hofmanem - wspaniałym malarzem, który wiele lat mieszkał w Szklarskiej Porębie. Warto propagować postać karkonoskiego Ducha Gór.
Chciałbym też spróbować powołać do życia Związek Muzeum Górskich - mamy w Polsce Muzeum Tatrzańskie ze wspaniałą tradycją, Muzeum Bieszczadzkie, Muzeum w Żywcu - to instytucje kultury, które działają na podobnych obszarach i nawiązanie ścisłej współpracy byłoby bardzo potrzebne i owocne.
Szklarska Poręba należy do europejskiego stowarzyszenia kolonii artystycznych EuroArt - to drugie polskie miasto po Kazimierzu nad Wisłą, z którym od wielu lat Szklarska Poręba utrzymuje kontakty. Te dwa miasta zostały szczególnie wyróżnione i należą do elitarnego grona kolonii artystycznych.
Chciałbym też mocno otworzyć MK na współpracę z przewodnikami turystycznymi PTTK, współpracę ze szkołami, Kuratorium - aspekt edukacji jest bardzo potrzebny. Mamy też Laboratorium Szkła, którym chcemy się szczycić.
Przez minione 10 lat przeprowadzono wiele inwestycji w Muzeum Karkonoskim. Co należałoby jeszcze zrobić w zakresie inwestycji?
Mamy potrzeby bieżące jak cieknący dach, kwestia osuszenia piwnic przy ul. Matejki, dokończenie wymiany okien w Szklarskiej Porębie, budowa klatki schodowej na Zamku Bolków. Trzeba się uporać z bieżącymi sprawami. Muzeum przez ostatnie lata zostało istotnie dofinansowane. Istotą MK i wielkim jego zaletą jest jego załoga - ludzie merytoryczni, z wieloletnim doświadczeniem, często to ludzie o krajowej czy międzynarodowej renomie i to druga - oprócz zbiorów i stanu infrastruktury - wartość, którą posiada MK. Oczywiście chciałbym, żeby ludzie zarabiali godnie i mam nadzieję, że ulegnie to poprawie.
Dziękujemy za rozmowę.