W pierwszym odcinku nowej serii popularnego programu "You can dance" wystąpiła Emilia Pondo z Kowar.
Fani czekali na powrót programu na antenę kilka lat. Multimedialne studio, w którym odbywało się nagranie programu, jest na wskroś nowoczesne, emanujące technologią i efektami specjalnymi.
- To sprawiło, że każdy moment programu był jeszcze bardziej ekscytujący i pełen energii - słyszymy.
- Jednak nowe jury, które z tańcem nie ma wiele wspólnego, to już coś nie tak - słyszymy również.
Niektórzy widzowie zwracają również uwagę, że program zmienił się nieco w operę mydlaną, gdzie w większczości roztrząsane są perypetie życiowe uczestników.
Zasady programu są takie, że po każdej części z dalszej rywalizacji odpadają niektórzy uczestnicy. We wczorajszym odcinku odpadła m.in. Emila (w sumie wyeliminowano 5 osób).
Nagrodą główną w programie jest 200 tys. zł.