REGION JELENIOGÓRSKI: Feralna wycieczka na basen. Czy ratownicy nie uważali?
Aktualizacja: 10:21
Autor: Agrafka
Do zdarzenia doszło 21 stycznia, kiedy to na wycieczkę na basen wybrało się starsze małżeństwo z Łagowa z wnukiem. Podczas kąpieli wnuk spostrzegł, że dziadek nie wypłynął z basenu. Z babcią szybko zgłosili ten fakt ratownikowi, który po kilku chwilach zauważył w wodzie nieprzytomnego mężczyznę. Dzięki szybkiej pomocy pogotowia ratunkowego, które było akurat w hotelu, udało się przywrócić akcję serca starszego pana i przewieziono go do szpitala, gdzie zdiagnozowano zawał serca. Niestety, pacjent zmarł 13 lutego na oddziale intensywnej terapii.
Feralnego dnia na basenie w Hotelu Gołębiewskim znajdowało się przepisowo czterech ratowników. Dlaczego żaden z nich nie zauważył mężczyzny, który pod wodą znajdował się około trzech minut? Na to pytanie prokuratura spróbuje znaleźć odpowiedź w postępowaniu przygotowawczym, mając na uwadze możliwość bezpośredniego niebezpieczeństwa narażenia życia człowieka. Należy podkreślić, że ratownicy byli trzeźwi.
- Musimy ustalić, czy zachowanie ratowników było właściwe. Trzeba też dodać, że zmarły cierpiał na chorobę wieńcową – mówi prokurator Radosław Magazowski.