Mimo że przez wiele miesięcy przedstawiciel firmy Parkridge zapewniał miejskie władze oraz naszych dziennikarzy, że inwestor ma tylko chwilowe kłopoty finansowe przez ogólnoświatowy kryzys gospodarczy, ale inwestycja będzie zrealizowana w terminie, to na placu przy ul. Kilińskiego od lat rosną krzaki i chaszcze.
Jedynymi krokami, które zostały podjęte przez firmę Parkridge było przełożenie sieci wodnej, elektrycznej i telekomunikacyjnej. Parkridge zleciło też podwykonawcy prowadzącemu rewitalizację kanału Młynówka, wybudowanie mostku łączącego ul. Kilińskiego z Osiedlem Robotniczym. Prace jednak stanęły, bo Parkridge nie wywiązywał się z płacenia za wykonaną usługę. Od połowy 2006 roku inwestor zniknął i przestał odbierać telefony oraz odpisywać na korespondencję.
- W związku z tym, że miała tam powstać galeria, a teren nie został zagospodarowany w terminie, sprawa trafiła do sądu i walczymy o rozwiązanie umowy użytkowania wieczystego – mówi Hubert Papaj, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. – Myślę, że ten teren szybko wróci do miasta. Jest tak bardzo atrakcyjny, że powinien na nim stanąć obiekt pełniący funkcję reprezentacyjną, a z drugiej strony taki, który ożywiłby centrum miasta. Są różne pomysły, ale za wcześnie o nich mówić. Za niewykonanie galerii w terminie inwestor nie tylko straci teren, ale poniesie również milionowe kary finansowe. Do końca września minionego roku miał być wybudowany parking na 50 aut i przebudowany układ komunikacyjny. Jesteśmy spokojni o wyrok. Mamy mocne argumenty. Ze strony Miasta wszystko zostało dopełnione. Firma nie wywiązała się z warunków umowy, dlatego musi zapłacić kary i tego będziemy dochodzić przed sądem – dodał Hubert Papaj.