Pomysł pojawił się spontanicznie - powiedział jeden ze zwolenników odbudowy basenu na „Rakownicy” Krzysztof Wątroba. - Najważniejsze to uwierzyć, że mamy na coś wpływ – dodaje.
Nasz rozmówca stworzył na jednym z portali społecznościowych stronę dla zwolenników odbudowy „Rakownicy”, którą w kilka dni „polubiło” ponad 1000 osób, w tym znani z lokalnego świata sportu oraz radni. Czy zatem jest poparcie polityczne dla tej inicjatywy, czy ktoś z radnych kontaktował się z twórcą strony? - Nie, większość ma profile na FB, śledzi co się dzieję, ale muszą nauczyć się szukać rozmów na taki temat z mieszkańcami. To nie jest trudne – mówi K. Wątroba, który ma za złe władzom miasta to, że nie konsultują swoich inwestycji z mieszkańcami – realizuje się dziesiątki inicjatyw w stylu szlaku cysterskiego z monitorami, czy fontannę – mówi jeleniogórzanin chcący pobudzić społeczeństwo do działania oraz władze miasta do słuchania potrzeb mieszkańców. - Może czas nauczyć się pytać ludzi, czego chcą, jakie mają pomysły - zauważa.
Krzysztof Wątroba przyznaje, że nie chodzi mu o gnębienie władzy, chce jedynie pośrednio wpłynąć na zmianę myślenia lokalnych polityków. To my (mieszkańcy – dop. red.) mamy decydować, a oni (władze miasta – dop. red.) powinni być takim buforem, który to wszystko zmienia – zaznacza.
Co kilka lat (szczególnie przy kampanii wyborczej do samorządów) temat „Rakownicy” wraca jak bumerang. Tym razem z inicjatywą nie wyszli politycy, a grupa mieszkańców, jednak by spełnić ich oczekiwania potrzebne by były wielomilionowe nakłady.
- Myślę, że to bardzo dobry pomysł, pod warunkiem, że będziemy mieli źródło zasilania – potok Rakownica okresowo wysycha, np. teraz – podkreśla prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła. - Poza tym, przy dzisiejszych wymogach formalnych czystości wody, zasilanie basenu z wód zewnętrznych wymaga wielomilionowej inwestycji na stację uzdatniania. W związku z tym miasto na razie ma Sudecką i będzie chciało ją utrzymać – dodaje włodarz miasta przypominając, że w trakcie projektowania jest nowy basen kryty przy Szkole Podstawowej nr 10. Koszt budowy odkrytego basenu jest porównywalny z tym krytym przy szkole. W tej chwili Miasto nie ma możliwości finansowych, by budować drugi odkryty basen z założeniem, że będzie on czynny 3-4 miesiące w roku – argumentuje prezydent Jeleniej Góry.